wtorek, lutego 06, 2018

WIP - Harbinger of Decay

 
 
Wojtek z Well of Eternity miał dobry pomysł i zmontował sobie Zwiastuna Rozkładu na bazie rycerza Chaosu (o tutaj można pooglądać). Zainspirowany zbudowałem sobie własnego, ale z z braku wolnego rycerza wykorzystałem różne elementy, które się walały. I przy okazji zdałem sobie sprawę, że większość podzespołów mam z pudełek, które kiedyś rozpakowywałem na shadow grey. Lista tego, co się walało:

1. konik od chaotycznego rydwanu (link do unboxingu)
2. nogi - rycerzowe chaosowe z V edycji
3. korpus i ręce - resztki części z zestawu Corruptors of the Apocalypse z Avatars of War (link do unboxingu)
4. prawa dłoń i kosa - warhammerowe plastiki zombie
5. lewa dłoń - podkradziona z plaguebearera (link do unboxingu)
6. głowa - putrid blightkings (link do unboxingu)

Pozostałe elementy:
- czacha na podstawce - z jednego z chaotycznych sztandarów
- tarcza - chyba sierotka po kraśkach z 6 edycji, gwiazda chaosu na niej to kawałek znaku Nurgla z zestawu Chaos Warshrine (link do unboxingu)
- tabliczka z patyczka szaszłykowego i spienionego PCV
- skały z korka
- wypełnienia tu i ówdzie z green stuffu

I tyle na dziś. Harbinger powróci, jak go pomaluję, a na razie kilka zdjęć ulepionego ludka.

***

Wojtek of the Well of Eternity blog had a great idea and built himself a Harbinger of Decay based on a Chaos Knight (look here if you're interested). It gave me inspiration to make one for myself, but, due to deficit of spare knights I've used some random parts I found in my workshop. Most of these parts come from some sets that had been reviewed in the unboxing series on shadow grey. Well, here is the list of what the harbinger has been made of:

1. the horse - from Chaos Chariot (unboxingu)
2. the legs - from 5th ed. chaos knight
3. rider's upper body and arms - leftovers from the Corruptors of the Apocalypse set by Avatars of War (unboxing)
4. rider's right hand and scythe - warhammer plastic zombies
5. the left hand - stolen from a plaguebearer (unboxing)
6. the head - from a putrid blightking (unboxing)

The remaining parts:
- a skull from some Chaos banner
- a shield from 6th edition dwarfs + chaos star from Chaos Warshrine Nurgle icon (unboxing)
- some stick, PCV, piece of cork, green stuff.

And that's it. The Harbinger shall return as soon as I paint him. For now - some WIP pictures of the mini.

***



 

piątek, lutego 02, 2018

Chaos Spawn #2 + zdjęcia rodzinne

 
Po pierwszym pomiocie Chaosu, pora na drugiego. Myślę, że nie ma co się rozpisywać, a zdjęcia powiedzą wszystko. Żeby sztucznie nie przedłużać tematu od razu dorzucam zdjęcia oddziałkowe obu spawnów razem.

***

After the first Chaos Spawn it's time for the another one. I don't think it's necessary to write some special description - the pictures should show it all. To avoid prolonging the topic I'm posting the family pics of both the spawns right away.

***

Spawn 2:





I oba razem / Both of them together:




środa, stycznia 31, 2018

Styczeń 2018 - podsumowanie

Styczeń dobiega końca, czas na inwentaryzację ;)


Mijający miesiąc zaowocował dziewięcioma wpisami, wliczając ten. Były to, kolejno:

Podsumowanie roku 2017 - tytuł chyba mówi sam za siebie;)


Następnie kontynuowałem rozpoczętą jeszcze w 2017 walkę z ekipą nurglaków. Szczęśliwym finałem były zdjęcia rodzinne obu oddziałków:


Poxwalkers - następna drużyna #4-5
Poxwalkers - następna drużyna #6-7
Poxwalkers - następna drużyna #8-10
Poxwalkers - następna drużyna w całości

Zrecenzowałem citadelowy uchwyt do figurek, a raczej do podstawek:)


Citadel Painting Handle - krótka recenzja

Wziąłem udział w czterdziestej pierwszej edycji karnawału (dowodzonej przez Kpt. Haka):

Figurkowy Karnawał Blogowy - ed. XLI - Skarb

A na koniec rozpakowałem pudełko Chaos Spawn i zaprezentowałem pierwszego stwora, który się z niego wyłonił:


Chaos Spawn #1 + kilka słów o zawartości pudełka

Łącznie na shadow grey pochwaliłem się 8 nowo pomalowanymi ludkami i 1 dziwnym znacznikiem. Spośród rzeczonych ludków można było naliczyć 7 poxwalkerów i 1 spawna.

No i tyle. Dzięki za odwiedziny, komentarze, lajki i udostępnienia ;) Do zobaczenia w lutym!

wtorek, stycznia 30, 2018

Chaos Spawn #1 + kilka słów o zawartości pudełka

 

Nabyłem sobie ostatnio pudełko Chaos Spawnów. A właściwie to jego AoSowy repack. Z pewnością nowość to to nie jest - ludkowie z GW wypuścili je na rynek w czasach, gdy świat był młody, a WFB miał się jeszcze całkiem całkiem (czyli gdzieś około 2007-2008). Mimo to jakoś nigdy nie było mi z nim po drodze, aż do teraz - stwierdziłem bowiem, że szeroki wybór kolców i macek to może być niezły materiał na chaotyczne konwersje! Żeby zweryfikować tę tezę zamówiłem, dostałem i otworzyłem zestawik. Ba, nawet zdążyłem zawartość pomalować! W związku z tym dzisiaj kilka słów o tym, co w pudełku. I, od razu, pierwszy z dwóch brzydkich zmutowanych pechowców chaosu.

***

I've recently bought a Chaos Spawn box by GW. Well, its AoS repack actually. It's hardly something new - the set has been introduced in time when the world was young and WFB was still a thing (about 2007-2008). Somehow I haven't had any interest in it until now, as I've finally found some use for the selection of spikes and tentacles it's offering. Nice material for chaotic conversions! To check if I was right I ordered, got and opened the box. And I even managed to paint its contents. So today - a few words about the set itself and the first of two ugly and mutated chaos unlucky guys.
 

Pudełko jakie jest, każdy widzi. Białe, aosowe, z obrazkami pomalowanych spawnów. Napisy głoszą, że w środku są części wystarczające do złożenia dwóch figurek.
Po otworzeniu okazuje się, że w rzeczy samej dwie figurki da radę z tego złożyć i jeszcze sporo zostanie. Prócz ramek jest i instrukcja (biało-czarna, prawdę mówiąc umiarkowanie czytelna, ale zestaw jest na tyle prosty, że tragedii to nie powoduje) i podstawki - dwie, okrągłe, fi50mm. A co na wypraskach? Bazą dwóch spawnów są korpuso-nogi - w zestawie są dwa takie dwuelementowe twory. Cała reszta części to szeroki wybór zmutowanych elementów, które można do nich podoczepiać. Na ramkach znajdziemy sporo głów, w tym kilka wzorów zawierających elementy typowe dla poszczególnych bogów chaosu. Jest tzeentchowy pierzasty łeb z dziobem, nurglowa głowy wielkiej muchy, khorniasty łeb w hełmie i slaaneshowate dziwadło. Reszta jest ogólnochaotyczna. Podobnie rzecz się ma w przypadku kończyn, które można przy odrobinie dobrej woli podobierać pod łby. Obrazu całości dopełniają wypustki, macki, rogi, kolce, karłowate kończyny, oczy, języki i inne wynalazki, które można poosadzać we wgłębieniach korpusów.

***

The box is standard AoS issue. White, with some pictures of painted minis. The writings on it claim that the parts within are enough to build two models.
After opening and looking at the contents, the claims seem to be right. You can make two minis out of it and have quite a lot of elements left. Besides two sprues there is also a manual (black and white, not very clear, but the set is not very complex so that's not a big problem) and two round 50mm bases. The main parts of each spawn is a two-part element - upper body with two legs. The rest is a whole spectrum of mutated body parts and appendices. There are several heads, including some influenced by particular chaos gods' look. The Tzeentch head has a beak and some feathers, Nurgle - looks like a head of a fly, Khorne head is fused with a icon-marked helmet and for Slaanesh there is a bizarre monstrosity. The remaining ones are just different kinds of chaotic. As for the limbs, it's possible to find a set fitting to the chosen head. When the bodies with some heads and limbs are ready, there are enough attachments, tentacles, horns, spikes, eyes, tongues and other stuff to add some final touch to the spawns.
 

Jakość odlewów w porównaniu z dzisiejszymi wypustami, delikatnie mówiąc, nie powala. Trzeba się srogo naszlifować, żeby zamaskować linie podziału formy, które są, niestety, mocno widoczne. Nie wiem, czy części formy im się przy odlewie po chamsku nie rozjechały o to pół milimetra czy coś, bo do doskonałości to elementom zestawu sporo brakuje. Odlewy na tym poziomie to dzisiaj ewentualnie przy elementach terenu można w GW trafić. Więc na tym polu - spory minus.

Tyle w temacie zestawu, pozostaje mi pokazać pierwszego z dwóch ludków, które złożyłem.

***

The quality of the cast is far from what we see in today's sets. If you want to hide the mold lines, prepare for a lot of filing. The sprues look a bit like the halves of the form used for casting slipped for about 0,5mm - thus the cast elements are far from perfection. The quality may be a bit like terrain sets, if not worse. And that's definitely a big flaw.

Well, so much about the set. Let me present the first of the spawns I built:





piątek, stycznia 26, 2018

Figurkowy Karnawał Blogowy - ed. XLI - Skarb

To był naprawdę ciężki tydzień. Tak ciężki, że wtorkowy wpis pojawia się dopiero w piątek. A jest to wpis karnawałowy! Admirałem czterdziestej pierwszej edycji FKB jest Kapitan Hak, znany z bloga Hakostwo. A temat to "skarb!".


Wprawdzie nie planowałem żadnych skarbopodobnych tworów, ale karnawał zobowiązuje, więc zagryzłem zęby i postanowiłem poeksperymentować. W ramach prób wykorzystałem zajumane z warsztatu Oli klejnociki, kawałek gałązki, gąbki, korek, piasek i trawę. Do tego wikol, super glue i klej z brokatem:D Z tego wszystkiego ulepiłem... hmmm... znacznik wielkich brylantów porozrzucanych w lesie. Trochę dziwne, ale może się kiedyś przyda;)