Dzień 25: Najciekawszy przedmiot magiczny lub technologiczny z uniwersum
Skoro skupiłem się na pisaniu o uniwersum Warhammera, w tym miejscu powinienem chyba wymienić tego konkretnego warhammera, czyli Ghal Maraz. Potężną, runiczną broń, którą Sigmar, pierwszy imperator, dostał w dowód wdzięczności i przymierza od króla krasnoludów, i która stała się insygnium władzy jego i wszystkich jego następców. Znakiem ciągłości władzy. Mało tego! Po tym, jak Sigmar odszedł i został bogiem, jego broń stała się też najcenniejszą relikwią i symbolem jego kultu. No i symbolem całego warhammera - tak battla, jak i erpega.
Prawie - robi różnicę. :-) Trafne spostrzeżenie.
OdpowiedzUsuńGhal Maraz, czy nie, daje +1 do siły i specjalnego skilla "wbijanie gwoździ" :)
UsuńPiękne malowanie młotka. Czerń młotka doskonała - trzonek można zrobić bardziej drewniany, no Agrax Earthshade i jakiś ordynarny drybrush potem jaśniejszy :)
OdpowiedzUsuńZależało mi na efekcie jasnego, polakierowanego drewna, stąd taki dobór kolorów :)
UsuńZazdroszczę posiadanie takiego artefaktu w swojej kolekcji :D
OdpowiedzUsuńNikomu nie mów, ale można taki sobie nabyć w sklepie z narzędziami albo markecie budowlanym ;)
UsuńPotężna broń w dłoni =D
OdpowiedzUsuńTechnika się liczy, nie rozmiar ;)
Usuń