Zupełnie się nie wyrobiłem w zeszłym tygodniu z blogowym planem. Wtorkowy wpis pojawił się w środę, a piątkowy zupełnie wcięło. Przyczyną takiego, a nie innego stanu rzeczy jest fakt, że mój czas, którego i tak nie mam wiele, pożarł mi spory projekt - malowałem smoka.
Mimo tego, że ten konkretny smok niby powinien być czarny, niekoniecznie potraktowałem tę wytyczną wiążąco. Kolor mojej gadziny to coś pomiędzy brązowym i fioletowym. Z brudnożółtymi błonami skrzydeł dla kontrastu. Jak widać na załączonych obrazkach mój smok fruwa sobie bez żadnych dodatków typu opancerzenie, czy fotel i jeździec. W prawdzie w grzbiet wkleiłem magnesy, które pozwalają w razie czego posadzić tam kogo trzeba, to nie planuję póki co specjalnie z tej możliwości korzystać. Może kiedyś w wolnej chwili się za to wezmę, jednak raczej nieprędko.
Co do podstawki, to trzymałem się z grubsza kolorystyki podstawek moich chaośników, wprowadziłem jednak pewne drobne zmiany w postaci gęstszej niż zwykle roślinności. Jeśli wystawiałbym tego smoka w grze, to zapewne właśnie jako wsparcie dla Chaosu, ale zostawiam sobie furtkę dla stworzenia osobnej ekipy, w której skład mógłby wejść smok.
***
I had serious problems to keep up with the blogging plans last week. The Tuesday's post appeared at Wednesday and Friday's didn't show up at all. The reason for this is quite a big project that took the little time I can spare for the hobby - a dragon.
This particular dragon should be black, but I haven't made much of this limitation. My dragon's colour is something between brown and violet. With some contrasting dirty yellow for the wings. As you can see on the pictures, my dragon haven't got all that bling the set comes with. No armor, no saddle and rider. I glued some magnets into the back that allow to put something on it when needed, but I don't plan to use this possibility in the nearest future.
As for the base, I've been keeping it similar to my chaos force bases, I've just given it some more foliage. If I field the dragon in a game it'd probably be a support for my Chaos army. But there may be some other team, or teams, the creature could be a part of.
Wow, super praca. Bardzo fajne malowanie i dobór kolorów.
OdpowiedzUsuńJedno co nieco razi, to szczelina przy łączeniu szyi...
Poza tym zero zarzutów ;)
Ano, jest szczelina:D Zawsze mi się jakaś małpa ujawni na zdjęciach, nie ma na to siły :D
UsuńŚliczny, groźny i potężny! Smok idealny, mam nadzieję, że w trakcie bitew nie będzie latał głodny!
OdpowiedzUsuńJak to Maniek na facebooku napisał, wyposażyłem jego podstawkę w zapas brokułów, więc z głodu nie umrze ;)
UsuńFeeric! What a wondderful figure, and paint job...and base...excellent!
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńPiękny. Kolorystyka bardzo mi się podoba, brokuły też :)
OdpowiedzUsuńNa szyje daj mu kawałek sznurka/łańcuszka, zamaskuje łączenie i będzie to wyglądać jakby się zerwał ze smyczy.
W fioletowych brązach mu do twarzy.
OdpowiedzUsuń