Dzisiaj przedstawiam kolejnych dwóch Plaguebearersów, co oznacza osiągnięcie półmetka dziesięciostworowego oddziałku. Jak widać, staram się trzymać podstawki w miarę spójne z resztą moich chaotycznych sił - jedyna poważniejsza różnica, to dopaćkanie na nich nieco błyszczącej złowrogo zieleni Nurgle Rota.
Dzisiejsza dwójka zawiera oddziałowego muzykanta.
Dzisiejsza dwójka zawiera oddziałowego muzykanta.
Today I'd like to present next to Plaguebearers. This means we're halfway through the unit. As you can see, I'm trying to keep the bases consistent with the rest of my Chaos forces - the only major difference is the addition of some sickly and glossy green of the Nurgle Rot technical paint.
Today's pair contains the unit's musician.
Today's pair contains the unit's musician.
Bardzo dobrze Ci wychodzą! Będzie wyjątkowo "paskudny" oddział =)
OdpowiedzUsuńTylko ten zapach z gablotki... ;)
UsuńCiekawe swoją drogą jak brzmi Nurglowa muzyka... death plague metal of doom czy lounge?
OdpowiedzUsuńStawiam na klimaty typu "My heart will go on" w wykonaniu rozweselonych napitkiem Rosjan (swego czasu hit jutuba) :)
UsuńHehe pamiętam :) Malowanie oczywiście in plus :)
UsuńNie ma to jak zmiana tematu, który boli w uszy ;)
UsuńPaskudnie piękne Nurgle!
OdpowiedzUsuńPaskudnie piękne dzięki :)
UsuńUwaga będzie komplement: "obrzydliwe są" :-)
OdpowiedzUsuńParafrazując klasyka, "jak Groan zapoda kompement, to nie ma ch..a we wsi" ;) Dzięki :)
UsuńSzczerze mówiąc, bałbym się tego dotknąć :)
OdpowiedzUsuńNo i elegancka rdza.
Pełna zgoda! :P
UsuńDzięki Waszmościom! :)
UsuńCzyli o jednego w tyle jestem - trzeba nadgonić. :D Trzymają równy, "obrzydliwy" poziom, więc 3 x TAK.
OdpowiedzUsuńNadganiaj żwawo, bo w piątek przewiduję przedstawienie kolejnej grupki :)
UsuńO matko, jestem w trakcie obiadu i prawie puściłem pawia na monitor ... znaczy się, dobrzy są :)
OdpowiedzUsuńTen rogaty Syfilis to co tam w paszczy trzyma - a sorry dopiero pisząc skumałem, że to muzykant. Ten wesoły gołodupiec niech lepiej uważa, żeby sobie klopsa na czole nie postawić.
Myślę, że niespecjalnie by się przejął, jak to ładnie określiłeś, klopsem na czole ☺
UsuńKolejni dobrzy obrzydliwcy!
OdpowiedzUsuń