Bardzo przypadła mi do gustu ta figurka - jest wyjątkowo przyjazna w malowaniu, a i prezentuje się dość fajnie. W sieci sporo widziałem naprawdę mistrzowsko pomalowanych. Mój mistrzowski nie jest, ale sądzę, że prezentuje się przyzwoicie. Taki tabletop+ ;)
Czarownik dostał tak samo wykończoną podstawkę i te same kolory co Wojownicy, których pierwszą grupkę można już było obejrzeć. Srebrno-złoty pancerz, tekstylia w kolorze pożółkłej kościanej bieli, elementy skórzane - w brązach. Dla urozmaicenia kombinacji motyw oka pomalowałem na około turkusowo.
Nic nie działa mi bardziej na nerwy jak klasyfikacje malowania figurek. Tabletop srabletop. Efekt końcowy jest funkcją włożonego czasu, aktualnych umiejętności, nastroju, pomysłu i tysiąca innych czynników i nie da się tego zamknąć w żadnej skali porównawczej. Mi się ten ludek podoba - malowanie w klimacie, rzeźba elegancka. Jak czarownik chaosu to tylko Tzeentchowy! Będzie godnie towarzyszył Archaonowi :-)
OdpowiedzUsuńJa się na szczęście na tym nie znam. Ludek mi się w każdym razie podoba :) Prócz zachwalanych przy okazji wojowników pigmentacji i podstawek, bardzo dobrze wygląda skontrastowana z lśniącą resztą mroczniasta karnacja. (A na żywo wrażenie zrobiły na mnie też te oczy, jakoś zdjęcia nie oddają.)
UsuńTak mi się napisało, bo naoglądałem się tych czarnoksiężników na CMoN.. Jak napisałem - sam jestem z tej figurki zadowolony. A z tymi oczami może przy którymś zdjęciu grupowym coś poprawię:)
UsuńFajnie, że zachowujesz tą samą kolorystykę co reszta armii.
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że w armii nie ma miejsca na chaos ;)
UsuńBardzo podoba mi się jak dobrałeś kolory do swoich wojowników i tego maga. Wygląda genialnie a turkusowe oko jest rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńMnie się również podoba dobór kolorystyki, dobrze pasuje , łądnie wykonana i dotego dość oryginalna. Szata ładnie zbrudzona.
OdpowiedzUsuń