Październikowa edycja Figurkowego Karnawału Blogowego nosi numerek 122, a przewodzi jej Kapitan Hak, autor bloga Hakostwo. Temat zaś brzmi "Legenda" (o tutaj można sobie obejrzeć wpis inauguracyjny).
Legendą, którą chciałbym przy tej okazji przypomnieć jest jedna z legendarnych postaci z legendarnego Mordheim, gry, która w tym roku obchodzi 25-lecie. A konkretniej, jest to Warlock - jeden z Hired Swords, czyli, mówiąc po naszemu, Najemnych Ostrzy. To jedna z tych figurek, które były "twarzą" całej gry. Ot, najemny czarownik, wykolejeniec losu, który się szlaja po zrujnowanym mieście z żabą na ramieniu, świeczkami nad głową i z jakimś pazurzastym stworem w plecaku, ciułając kawałki cennego meteorytu. A wygląda tak:
Całkowicie się zgadzam, że ta figurka jest wręcz ikoniczna dla Mordheim, oddając surrealistyczny i postapokaliptyczny nastrój szaleństwa panujący w Mieście Potępionych. Te wszystkie elementy, które ma na sobie, same w sobie mogą opowiedzieć historię... legendę tego jegomościa.
OdpowiedzUsuńI jeszcze dobrze pomalowany :)
OdpowiedzUsuń