Wrzesień dobiega końca, a wraz z nim 121 edycja Figurkowego Karnawału Blogowego, której jestem gospodarzem. Ale zanim się skończy, pora na moją interpretację tematu. A temat, przypomnę, brzmi "Ale numer!".
Liczba, która sponsoruje mój wpis to dwa. A może nawet dwa razy dwa: Dwa jak Zweihänder, dwa jak Doppelsoldner. Ale żeby nazbyt dwójkowo nie było, landsknechtów-doppelsoldnerów z zweihänderami mnożę razy pięć! "Pięć ludków na raz? Ale numer!" - można by rzec ;)
Plan jest taki, że kiedyś dołożę do nich wojaków z bronią drzewcową i strzelców z arkebuzami i będzie z tego jakaś sympatyczna dioramka. Ale to na przyszłość. Póki co przed Państwem pięciu zabijaków z pierwszej połowy XVI wieku.
Fajne modele i fajne kolorowe malowanie. :)
OdpowiedzUsuńMusi być kolorowe - dostają podwójny żołd to i lans powinien być podwójny:)
UsuńUrocze zakapiorki.
OdpowiedzUsuńBardzo zacne. Co to za modele? z w sensie czyja produkcja?
OdpowiedzUsuńWarlord: Pike and Shotte
UsuńUdana ekipa - zarówno modele, jak i Twoje malowanie. Może warto by dać im większe podstawki?
OdpowiedzUsuńMyślałem o wkomponowaniu ich w dioramę, stąd taki, a nie inny wygląd tymczasowych podstawek.
UsuńI to jest bardzo dobra koncepcja. W sumie można by to połączyć: diorama plus multibasing. Pytanie oczywiście, do jakich to systemów.
Usuń