Dzisiaj druga część grudniowego FKB (edycja XVIII) - po prezencie dla mnie pora na prezent ode mnie. W wyniku losowania człowiekiem do obdarowania został Luca Lagao (Gorzej się nie da). A materiałem na podarek został Venusian Marshal.
Ludka umieściłem na podstawce przywodzącej na myśl otoczenie z jednej z grafik pod starego Warzone'a, na której taka właśnie postać została uwieczniona. Ot, taka drobna wariacja na temat twórczości obdarowywanego, który jakiś czas temu odzwierciedlił figurkowo innego słynnego warzonowego arta (można podejrzeć tutaj).
Nie obyło się bez eksperymentów. Pierwszy raz w życiu robiłem na podstawce śnieg. W związku z tym, że w zamyśle nie miał to być świeżutki, puchaty śnieżek, tylko rozdeptany buciorami i kopytami przybrudzony śnieg na zimowym pobojowisku, wykorzystałem lekką szpachlówkę, którą potem podmalowałem i nabłyszczyłem. Żeby dodatkowo podkreślić "nieświeżość" śniegu, potraktowałem lakierem wystające spod śniegu płaskie kamienne czy tam betonowe płyty w miejscach, gdzie śnieg był, ale stopniał, bo, na przykład, pocisk jakiś rąbnął, a potem, pod wpływem mrozu, woda po śniegu zamarzła tworząc lód.
Model pojawił się już na blogu Gorzej się nie da, z komentarzem Luca Lagao, zapraszam więc i tam (link).
Dla mnie bomba. Kupiłem właśnie starter do WR i będę się wdrażał w klimat :)
OdpowiedzUsuńKlimat jest dość ciekawy. Takie trochę pulp s-f :) Powodzenia!
UsuńFajnie to zabrzmiało - "wylosowałem Luca Lagao (gorzej sie nie da)", no ale Łukasz jest sam sobie winien ;-) ;-)
OdpowiedzUsuńAjaj, nie zauważyłem tego :D
UsuńA myślałem, że chodzi o malowanie :) Żartuję, bardzo mi się podoba. :)
UsuńZawsze wiedzialem ze ta nazwa bloga będzie w sam raz ;)
UsuńCiekawieś rozkminił z tą szpachlówką. Po "zima idzie" myślałem, że cały świat jedzie sodą i Valhallenem :D Pisałem już u Luca, ale powtórzę - doskonała rozkminka z grafami z Warzone'a.
OdpowiedzUsuńKiedyś może bym pokazał na blogu co to za ptica. A nuż się komuś nada.
UsuńCo i raz podchodzę do gabloty i patrzę i patrzę. Cudo. :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to wielce:)
UsuńŚwietny i bardzo przemyślany prezent! Brawo!
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że research zakończył się sukcesem :)
Usuń