Margara Firetongue - Krasnoludka
Plan na ten karnawał był zupełnie inny, ale z różnych przyczyn musiałem nieco go przekonfigurować Ostatecznie model, który miał się tu znaleźć w pierwotnej wersji pojawi się z opóźnieniem. A tymczasem projekt nieco skromniejszy, lecz wciąż wdzięczny.
Margara Firetongue to kolejna, trzecia już krasnoludka od Reapera, którą tutaj prezentuję (jej siostrzyczki można sobie przypomnieć tutaj i tutaj). Uzbrojona w młotek i dłuto może z powodzeniem robić nawet i za runesmitha, ale jak ktoś się uprze, to i kowalkę, i rzeźbiarkę i geolożkę można z niej zrobić:) Moim zdaniem - figurka bardzo przyjemna.
Jeśli zaś idzie o nagość, wokół której kręci się czerwcowy karnawał, przyznaję, że jest jej tutaj dość niewiele, ale za to porządnie i na temat. Bo przecież nie ilość się liczy, lecz jakość;) Trudno nie zauważyć odważnego dekoltu panny Firetongue i stanowiącego jego podstawowy element konstrukcyjny wielkiego cyca, i to nawet w dwóch egzemplarzach;) Jak widać potraktowałem temat dosyć dosłownie, ale chyba nie wyszło to źle. Zresztą oceńcie sami:
I jeszcze fotka grupowa z koleżankami:
Jest "główna wytyczna" karnawału czerwcowego, jest+ :)) Bardzo ładny model oaz malowanie!
OdpowiedzUsuńKurcze uciekają mi te FKB kolejne a fajne tematy są. Bardzo fajne krasnoludzice.
OdpowiedzUsuńI rzeczywiście ma na co uważać, żeby sobie nie przyczasnąć nic tym młotem jak będzie runy stukać.
Jest spoko :) Bardzo fajne laleczki . Są cycki jest karnawał ;)
OdpowiedzUsuńMusi być jej trudno operować tym młotem... ale ładna jest :)
OdpowiedzUsuńFota grupowa jest ... ehm ...yy co to ja miałem napisać ? ;)
OdpowiedzUsuń