wtorek, maja 24, 2016

Unboxing - Thundertusk/Stonehorn

Od ostatniego rozpakowywania na blogu czegoś fabrycznie zapakowanego minęło prawie cztery miesiące, więc dzisiaj unboxing Thundertuska/Stonehorna. Otwierane pudło do nowych na rynku nie należy, ale ze względu na rozmiar zawartego wewnątrz stwora uznałem, że może z tego być całkiem interesujący wpis. Jeszcze jedno: wbrew temu, co ostatnio pojawia się na blogu, nie przerzucam się na kolekcjonowanie ogrów - podobnie, jak w przypadku ogrowatych brutali, także odpakowywany dzisiaj zestaw posłuży wzmocnieniu sił Chaosu (będę próbował ulepić z tego wojennego mamuta).

Zacznijmy od pudełka. Jest duże, prawie jak pudło od Archaona (tak samo długie i szerokie, ale kilka milimetrów płytsze). No i jest to klasyczne pudełko WFB, wydane w czasach, gdy nikomu się nie śnił AoS.
Zestaw pozwala na zmontowanie jednego z dwóch potworów. Z frontowego obrazka straszy nas Thundertusk, czyli Gromokieł (nie wiem, jak to przetłumaczono na polski w podręczniku... Ktoś wie?). Z tylnej ścianki - Stonehorn, czyli Kamienioróg (j.w.). Co to są?

It's been almost four months since last time I unpacked sometiong on the blog, so today an unboxing of the Thundertusk/Stonehorn set. The box is nothing new, however due to the size of the creature that hides inside I decided this can make an interesting post. One more thing - despite what it looks like I am not switching to collecting Ogre Kingdoms - just like in case of the ogre brutes, also the set I unpack today will reinforce my Chaos forces (I will try to use it as the base for war mammoth).

Let's start with the box. It's quite big, almost as big as the one with new Archaon (same length and width, few millimeters less depth). It is a classic WFB box, produced in time, when noone dreamt about AoS yet. The set is enough to build one of two monsters. The front picture decpits a menacing Thundertusk, the back illustration shows a Stonehorn (not less menacing than his colleague). What are these?


Thundertusk kojarzy mi się trochę z mamutem, trochę z gorylem. Czworonożny, futrzasty, zwalisty stwór. Zwraca uwagę szczególnierozbudowana muskulatura w okolicach obręczy barkowej - przednie kończyny wraz z przyległościami są sporo bardziej masywne niż tylne. Innymi słowy, jakby wstał, toby miał małe nóżki, ale za to olbrzymie bary i ręce. Głowa jest maluteńka, ginąca gdzieś w morzu futra i ukryta między potężnymi kłami-rogami (stąd słoniowe skojarzenia). Na "dachu" dość miejsca dla dwóch ogrów.

Stonehorn jest bardziej jak jak. Jak - zwierzę. Cielsko niby to samo, ale wzbogacone o długi biczowaty ogon. Maszyna jest  jednomiejscowa (jak na ogrze standardy). Co go najbardziej odróżnia od słoniogoryla, to łeb. Większy, bardziej masywny, za to zamiast kłów - z rogami. No i ma czaszkę "na zewnątrz" :)

In my opinion, the Thundertusk looks a bit like a mammoth, a bit like a gorilla. Quadripedal, furry, massive creature. His muscles around the shoulder area are especially developed - his front limbs are far more gargantuan than the back ones. In other words, if he got up, he'd have tiny legs but gigantic arms. The head is very small, hidden in the sea of fur and covered by two great tusks (hence the elephant associations). Up on the back enough place for two ogres.

Stonehorn is more like a yak. The same body, but with a long, whip-like tail. There is only one pilot for this machine. Ogre-sized pilot, that is. The biggest difference between this and the elephantgorilla is the head. Bigger, far more noticeable. With horns instead of tusks. And it has its skull outside :)


Wewnątrz pudełka znajdują się trzy duże ramki, instrukcja (biało-czarna, taka sobie) i podstawka. Duży prostokąt 150x100 mm. Jakość odlewów jest bardzo dobra, choć w porównaniu z najnowszymi wypustami jest nieco gorzej. Ale to raczej kosmetyczne różnice świadczące bardziej o postępie technologicznym i o tym, że teraz jest lepiej, niż o tym, że parę lat temu było gorzej.

Fajne części w zestawie:
1. Sęp - można zrobić ogra sokolnika-sępownika. Bomba:D
2. Ogrowe kusze. Jak się uprzeć, można z nich zrobić balisty dla jakichś mniejszych stworzeń.
3. Mięso w wielu postaciach. Jest tego dość na stragan rzeźnika, jakby ktoś chciał coś takiego budować:)
4. Naprawdę fajne głowy ogrów (jak na głowy ogrów).
5. Sam stwór, niezależnie od wersji, też jest fajny:)

Zestaw mi się podoba i postaram się z niego co nieco wykrzesać, czym nie omieszkam się pochwalić na blogu już niedługo. Na koniec, tradycyjnie, rzut oka na ramki.

Inside the box, there are three large sprues, manual (black and white, nothing special) and big rectangular base 150x100 mm. The quality of the molds is very good, although when compared with their newest products it is slightly inferior. But it is nothing of great importance - small differences confirming, that the quality is even better today.

Good parts of the set:
1. Vulture - you can make an ogre falconer-vulturer. Awesome :D
2. Ogre crossbows. Can be easily transformed into ballistas for some lesser race.
3. Meat in many forms and kinds. There is enough to fill a butcher's shop, if someone plans to build one :)
4. Really nice ogre hears.
5. The creature itself, no matter in which version.

I really like the set and I will try to make something nice of it. And show it on the blog. In the end, traditionally, a review of the sprues.


 



8 komentarzy:

  1. Moim zdaniem Stonehorn (Thundertusk również) to naprawdę kapitalny model, ale zawsze przerażał mnie ogrom pracy, jaki trzeba w niego włożyć, nie mówiąc nawet o pomalowaniu go na poziomie konkursowym =) Naprawdę liczę, że uda Ci się wykrzesać mnóstwo iskier spod jego kopyt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam na to liczę:) Niedługo będzie relacja z przebiegu prac - chwilowo utknąłem na tym, co mi idzie najsłabiej i najwolniej, czyli lepieniu/rzeźbieniu nowej głowy...

      Usuń
  2. Wypraski wypraski :) Czekam na efekt końcowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie ma początkowego, a tutaj już końcowego wołają! Jak żyć? ;)

      Usuń
  3. Nie nazwałbym tego klasycznym pudełkiem do WFB - dla mnie ogry to ta nowa rasa dodana na siłę niedawno do gry ;-) Ale fakt faktem sam model piękny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też w chęciach zakupowych czasami kręcą Ogry i ich menażeria :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze kiedyś sobie sprawię kilku ogrzych kawalerzystów - co mi się podoba w tych figurkach to nietuzinkowe gabaryty :)

      Usuń