Pierwszy brutal gotowy! Podobnie, jak wszyscy brutale, dostał cielsko od ogra irongutsa i chaotyczną głowę w hełmie z rogami. Zwalisty, potężny siłacz z małą główką i wieeeelką maczugą w łapskach. Stanowi doskonały przykład wojaka, który podczas oblężeń z powodzeniem może z równym powodzeniem obsługiwać taran, jak i służyć za taran ;)
The first brute is complete! Just like all the brutes, he's got the hull of an ogre irongut and a chaotic head with horned helmet. Huge, bulky, strongman with a small head and enormous club in his hands. He's a perfect example of a warrior, who, during a siege, could equally succesful use a battering ram or be a battering ram:)
Ależ ma pałę! A chłopaki na siłowni mówili, że od sterydów sprzęt się kurczy ;-)
OdpowiedzUsuńTak, nie mam nic do dodania :)
UsuńI tak się skurczył :>
UsuńZ tym małym łebkiem wygląda trochę jak Gumbas z Super Mario :)
OdpowiedzUsuńGumbas z Super Mario jeszcze nie był nawet lubieżnym błyskiem w oku swego ojca, gdy Thrud Barbarzyńca był ikoną stylu i wzorem do naśladowania dla każdego mężczyzny! Nie tędy droga ;)
UsuńPasibrzuch być głodny!
OdpowiedzUsuńW punkt :D
UsuńHaha. Świetnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńZdrowy chłop, na kartoflach i kapuście odchowany, to jak ma wyglądać ;)
UsuńTo jest chaotyczny Obelix przecież. Świetny gość.
OdpowiedzUsuńW takiej kwestii to kto jak kto, ale Asterix nie może się mylić :D
UsuńŚwietny patent! Chyba pozwolę sobie "zgapić" do sowich ogrów ;-)
OdpowiedzUsuńA na zdrówko:) "Sowie ogry" brzmi jak coś z bestiariusza DnD ;)
UsuńPo początkowych wątpliwościach, bardzo podoba mi się jak się zamachuje :P A szerokie plecy chyba sprzyjają tatuażom :D Bardzo fajnie wyszły.
OdpowiedzUsuńDzięki! Plecy są rzeczywiście szerokie i bez tatuaży dość monotonne.
Usuń