Ostatnio prezentowałem brodatego topornika na podstawce, a dziś ten sam topornik na rydwanie. Jeśli chodzi o napęd pojazdu, mając do wyboru koniki albo gorebeasta, wybrałem to drugie. I nie żałuję, bo wygląda brutalnie:)
Podstawka jest ze sklejki (owal 15x10 cm) - w związku z niewytłumaczalnie wysokimi cenami owalnych podstawek GW szukałem alternatywy i znalazłem. Sklepy z artykułami do scrapbookingu czy innego decoupage'u mają w ofercie sporo różnych rozmiarów sklejkowych owali na jakieśtam tabliczki, podstawki czy ozdobne wywieszki. I na taką opcję się zdecydowałem - nabyłem całą stertę sklejkowych owali, a zapłaciłem jak za trzy duże podstawki GW. Deseczka, której użyłem miałaa wprawdzie małą dziurkę służącą do wieszania na ścianie, ale zamaskowanie jej było bardzo proste. A zamiast 15 zeta podstawka kosztowała mnie 1,40 zł :)
Last time I presented bearded axeman on a standard round base, today - the same axeman, but on a chariot. When it came to choosing what will the chariot be pulled by I chose a gorebeast. And I don't regret, for it looks really brutal:)
The base is made of plywood (oval, 15x10 cm) - I consider the GW pricing of the bases ridiculously high so I looked for an alternative. And I found something. There are many stores with scrapbooking and decoupage materials in stock, including various plywood ovals for some boards, bases or hanging ornaments. And this is what I decided to use. I bought quite a heap of plywood ovals and circles and payed as much as one would pay for like three big GW bases. The piece I used had a little hole for hanging it on a wall, but masking it was really easy. And the base, instead of 15 zł, costed 1,40 zł :)
Super! Podstawka bardzo ładna, deseczka w pełni wywiązała się ze swojej roli. Kawał kloca z tej (tego?) gorebeast. Na ostatniej fotce wygląda jakby się cieszyła :)
OdpowiedzUsuńHehe, faktycznie :D
UsuńAle serio - podstawki przy rydwanach dodają im.... sam nie wiem czego, ale dużo lepiej na nich wyglądają. Fajny schemat malowania, zazwyczaj dużo ciemniejsze są te powozy. PS i dalej mam wrażenie, że ten rydwan ciągnie przerośnięty goryl. ;)
OdpowiedzUsuńChyba każda figurka lepiej wygląda na odpowiedniej podstawce. W rydwanach dodatkowo podstawka dodaje modelowi "masy" - jest dość duża, a przez to cały model wizualnie rośnie. Schemat - ciągle ten sam, cieszę się, że się podoba:) A gorebeast to rzeczywiście jakiś taki pół-goryl, pół-waran z Komodo :D
UsuńHełm woźnicy jest... ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńDo wyboru są dwa, i oba mają z tyłu takie dzioby. Nie wiem, co poeta miał na myśl:)
UsuńTen "Jurand ze Spychowa" na rydwanie jest bardzo barbarzyński. I podoba mi się też ta kupka czaszek na podstawce.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Kupka czaszek z Ristul's Extraordinary Market.
UsuńWspaniały rydwan!
OdpowiedzUsuńUdał im się i (chyba) udał się mi. Myślę o jeszcze jednym:)
UsuńAmazing work!
OdpowiedzUsuńThanks :)
UsuńTwoje konwersje to klasa sama w sobie =) Brawo!
OdpowiedzUsuńW sumie w tym przypadku za dużo się nie nakonwertowałem, ale i tak dzięki :)
UsuńSrebrny na pancerzu Gorebeasta bardzo fajny :) Na rydwanie aby nie jakoś bardziej monotonny?
OdpowiedzUsuńRobiłem i tu i tu dokładnie tak samo. Liquid Silver - Nuln Oil - Liquid Silver - pigmenty. Nie powinno więc być jakichś większych różnic...
UsuńSolidna robota, Sprawia wrażenie takiego heroic fantasy, zwłaszcza dzięki temu czystemu srebru.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem Twój komentarz, rzuciłem okiem na zdjęcia, przeczytałem jeszcze raz i przyszło mi do głowy coś toksycznego: "Fantaghiro i Gorebeast Chariot" :D
Usuń