Przy okazji czerwcowych zakupów nabyłem plastikowego nekromantę w celu przerobienia go na czarnoksiężnika chaosu. Dzisiaj efekty tej przeróbki. Nie narobiłem się specjalnie - czarownik dostał nową głowę i lagę. Ale sądzę, że to wystarczyło.
As a part of my purchases for June I bought a plastic necromancer to convert him into a chaos sorcerer. Today I present the effects of the transformation. I haven't made much - the necromancer got new head and staff. But I believe it's enough.
Wyszedł super. Zmiany bardzo na plus:)
OdpowiedzUsuńPodziękował:)
UsuńWhat a wonderful figure, great details, love the eyes...
OdpowiedzUsuńThanks! I am particularly proud about the way the eyes look :)
UsuńFajna konwersja i malowanie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńProsta przeróbka, a jak cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku cieszy nawet dwa oka ;)
UsuńWystarczyło :)
OdpowiedzUsuńI tak miało być:)
Usuńho ho ależ opętaniec wyszedł, mała zmiana a jakże odświeżająca model :)
OdpowiedzUsuńOpętaniec to dobre słowo:) Szkoda, że ta główka to taki rara avis, bo widzę dla niej więcej zastosowań...
UsuńA skąd ona?
UsuńTo głowa imperialnego jeńca, którego można zawiesić na thundertusku w roli ogrzego prowiantu.
UsuńBardzo udana przeróbka i super malowanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo podoba mi się ta konwersja, no i te oczy =)
OdpowiedzUsuńCóż mogę rzec. Dzięki:)
UsuńZgrabna konwersja i klimaciarskie freehandy :) A na żywo podobał mi się jeszcze bardziej!
OdpowiedzUsuńDzięki! Lepiej tak niż odwrotnie;)
Usuń