piątek, marca 31, 2017

Marzec 2017 - podsumowanie

Marzec dobiega końca, więc wypadałoby napisać kilka słów tytułem podsumowania.


W tym miesiącu na blogu pojawiło się łącznie 14 wpisów. Wniosek z tego taki, że skoro staram się publikować dwa razy w tygodniu, marzec musiał mieć tych tygodni siedem ;)

Miesiąc otworzyłem podsumowaniem lutego, którego właściwie nie powinienem liczyć, bo nie pojawiłoby się w marcu, gdybym, zgodnie z planem, zmieścił się z nim w ostatnim dniu lutego...

Marcowym motywem przewodnim były unboxingi i recenzje. Pojawiły się aż trzy, z czego jedna nie-GW :)

Pierwszy model w tym zestawieniu, to Gaunt Summoner - czarownik-asystent dla Archaona:
Potem było Nurglowo. Siły Rozkładu i Entropii powiększyły się o pięciu grubych, ale i skutecznych, brzydali:

Przy okazji brzydala numer 3 - oddziałowego szefa - zamieściłem też krótkie recepty wg których malowałem na nich rdzę i skórę.

Ostatni ludek, którego w końcu pomalowałem i dodałem do kolekcji załapał się na bohatera mojej intepretacji tematu XXXI pierwszej edycji FKB. Mój "biały kruk" - empire fighter z 1988 roku.

Poza tym podsumowałem stan osobowy moich wojsk Chaosu:

Zareklamowałem kolejny z cyklu artykułów kostkologicznych mojego autorstwa, które pojawiają się już od roku na blogu k6 (http://kaszostka.blogspot.com)

Wylałem też swoje żale w sprawie Robuteja - gościa, którego imienia, jak się okazało, nikt nie wymawiał jak należy :)  

A bieżący wpis to numer 14. I tyle. Może jeszcze jedno - na fali wiosennych porządków dokonałem małej korekty wyglądu strony. Mam nadzieję, że się podoba:)

Nowych ludków w marcu pojawiło się siedmiu:
5x Putrid Blightkings
1x Gaunt Summoner
1x Empire fighter
W przeciwieństwie do lutego, którego niekwestionowanym królem i władcą był mamut chaosu (który o tutaj: Figurkowy Karnawał Blogowy - ed. XXX - Epickość), w marcu trudno mi wskazać jeden model miesiąca. Z wszystkiego jestem raczej zadowolony.

Na kwiecień mam piękne plany. Na pewno pojawią się wybrańcy nurgla zrobieni z ludków do Avatars of War. Powinienem zdążyć z dziesiątką chaośników-proxów z ludków z chronopii (wszystkie ludki nabite i metalowe - cały oddział waży chyba z kilogram) i z jeszcze kilkoma modelami (kto wie, może lord na mantikorze albo rycerze Nurgla?) No i nastawiam się na zakupy nowych latających krasnoludów :)

Dzięki za odwiedziny, lajki, komentarze itd. I zapraszam w kolejnym miesiącu!

8 komentarzy:

  1. Cholerka, dużo dobrego w marcu. Było co oglądać i się zachwycać. Czekam na kwietniowe dzieła!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo to był miły dla oka miesiąc :-) powodzenia w realizacji kwietniowych planów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Startuję z realizacją już od jutra ;)

      Usuń
  3. W marcu wygrywają Putridzi, doskonali byli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre figurki, przyjemne w malowaniu, ale udały się - przynajmniej przez jakiś czas ich nie będę przemalowywał ;)

      Usuń