sobota, listopada 30, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXXIII - Czaszka

 


Gospodarzem listopadowej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego jest Bahior - autor bloga The Dark Oak. A temat brzmi "Czaszka" (wpis inaugurujący edycję można obejrzeć tutaj).

 

Z początku nie bardzo miałem pomysł, co by tu zrobić. Projekt, nad którym obecnie pracuję to budowa miasteczka pod grę w Mordheim, ale, o ile motyw czaszki powtarza się tam często, tak nic konkretnego mi nie przychodziło do głowy. Idea w końcu zakiełkowała, gdy przeglądając modele 3D na cults3d.com znalazłem coś w sam raz - figurę anioła stojącą na czaszkach i trzymającego w rękach czaszkę. Idealny pomnik!

Figurka wyszła trochę większa niż myślałem, bo skalując do wydruku pokręciłem wysokość z szerokością, ale ostatecznie wyszło nieźle. Dorobiłem z XPSu postument i wszystko pomalowałem. Na koniec dociążyłem całość kawałkiem gwintowanej szpilki z kilkoma szerokimi podkładkami, żeby poprawić stabilność - całe to żelaztwo schowało się w wydrążonej jamie w podstawie pomnika.

Link do modelu: https://cults3d.com/en/3d-model/art/thetnr

 





czwartek, października 31, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXXII - Legenda

 

Październikowa edycja Figurkowego Karnawału Blogowego nosi numerek 122, a przewodzi jej Kapitan Hak, autor bloga Hakostwo. Temat zaś brzmi "Legenda" (o tutaj można sobie obejrzeć wpis inauguracyjny).

 


Legendą, którą chciałbym przy tej okazji przypomnieć jest jedna z legendarnych postaci z legendarnego Mordheim, gry, która w tym roku obchodzi 25-lecie. A konkretniej, jest to Warlock - jeden z Hired Swords, czyli, mówiąc po naszemu, Najemnych Ostrzy. To jedna z tych figurek, które były "twarzą" całej gry. Ot, najemny czarownik, wykolejeniec losu, który się szlaja po zrujnowanym mieście z żabą na ramieniu, świeczkami nad głową i z jakimś pazurzastym stworem w plecaku, ciułając kawałki cennego meteorytu. A wygląda tak: 







środa, października 02, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXXI: Ale numer! - podsumowanie

 


Sto dwudziesta pierwsza odsłona Figurkowego Karnawału Blogowego to już przeszłość. W związku z tym pora na krótkie podsumowanie.

We wrześniowej edycji wzięło w sumie udział siedmiu blogerów, licząc ze mną, czyli jej gospodarzem. Kolejno, swoje propozycje odpowiedzi na hasło "Ale numer!" zaprezentowali:

  • Boston Steel Works - uraczył nas czwórką modeli o naprawdę imponującym rozstrzale czasoprzestrzennym. O czym można przekonać się tutaj!
  • Quidamcorvus z Danse Macabre - niestrudzony organizator eventów WarheimFS, w ramach karnawału zaprasza na czternasty już turniej, tym razem pod hasłem Pojedynek Magów. O szczegółach można poczytać w tym miejscu!
  • Potsiat, autor bloga Gangs of Mordheim - pochwalił się bardzo niekolorową, jak to ma w zwyczaju, ale i tak imponująco się prezentującą figurką, na której liczba dłoni jakby się nie zgadzała. Można przeliczyć samemu i się przekonać - o tu!
  • Maniex z Maniexite - poszedł na ilość, ale i na jakość, przedstawiając eldarskie posiłki do WH40k. 20 modeli! Aby popodziwiać ten tłumek można kliknąć w ten link, do czego szczerze zachęcam!
  • Bahior z The Dark Oak - opisał nam numer, jaki wywinął przypadkiem nadtapiając orkową ciężarówę. Do całej historii można się przedostać tędy!
  • Na koniec mój skromny wpis: 5x2x2 czyli pięciu dopelsoldnerów z zweihanderami! Oto oni!

Pięknie dziękuję wszystkim uczestnikom i polecam kolejną edycję FKB, która wystartowała już u Kapitana Haka. Jej temat: Legenda.

poniedziałek, września 30, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXXI: Ale numer! - wpis karnawałowy

 


Wrzesień dobiega końca, a wraz z nim 121 edycja Figurkowego Karnawału Blogowego, której jestem gospodarzem. Ale zanim się skończy, pora na moją interpretację tematu. A temat, przypomnę, brzmi "Ale numer!".


 Liczba, która sponsoruje mój wpis to dwa. A może nawet dwa razy dwa: Dwa jak Zweihänder, dwa jak Doppelsoldner. Ale żeby nazbyt dwójkowo nie było, landsknechtów-doppelsoldnerów z zweihänderami mnożę razy pięć! "Pięć ludków na raz? Ale numer!" - można by rzec ;)

Plan jest taki, że kiedyś dołożę do nich wojaków z bronią drzewcową i strzelców z arkebuzami i będzie z tego jakaś sympatyczna dioramka. Ale to na przyszłość. Póki co przed Państwem pięciu zabijaków z pierwszej połowy XVI wieku.












 

 


niedziela, września 01, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXXI: Ale numer!

 


Nie wiedzieć kiedy licznik edycji Figurkowego Karnawału Blogowego dobił do stu dwudziestu jeden. Ładna liczba. Kwadratowa taka, bo jedenaście razy jedenaście. A do tego symetryczna, bo, jak to z potęgami jedenastki bywa, i od przodu i od tyłu czyta się tak samo. Zatem, na cześć liczby sto dwadzieścia jeden, zakrzyknijmy hip hip hura! A temat wrześniowego FKB to: "Ale numer!".

  • Uderzyłeś się w głowę i masz dziwną ochotę na numerologiczne rozważania?
  • Naszło Cię na poranną sesję matematycznych obliczeń?
  • Masz na warsztacie figurkę, opisując którą nie sposób nie użyć liczb (dwa nosy, trzy ręce, cztery nogi, itp.)?
  • Pracujesz równocześnie nad jakąś nieoczywistą liczbą figurek?
  • Policzyłeś ile masz farbek i sam nie możesz uwierzyć, że aż tyle?
  • A może po prostu coś Cię zaskoczyło, że aż chce się powiedzieć "Ale numer!"?

Odpowiedz karnawałowym wpisem!

sobota, sierpnia 31, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXX: Sierpem i młotem

 

Sierpniowy temat FKB, zaproponowany przez Potsiata (o tutaj), to "Sierpem i młotem". Bo jak żniwa, to sierpy. A jak sierpy, to młoty. A jak i sierpy i młoty, to dlaczego by nie inne narzędzia?

Idąc tą drogą poszedłem w cep - mój ludek to metalowy wojak od braci Perry wspierający się na bojowym cepie. Ubrany jest całkiem poprawnie w ciuchy z początków XV wieku. Może to jakiś husyta? A może zbój? Tak czy siak, lepiej na takiego nie wpaść w ciemnej uliczce.

Malując go trochę eksperymentowałem z imitowaniem tekstylnej tekstury pociągnięciami cienkiego pędzelka. Wyszło może nie idealnie, ale przy odrobinie dobrej woli można się chyba domyślić, o co chodzi:)






środa, lipca 31, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXIX: Druga szansa

 

Cześć! Lipcowa edycja Figurkowego Karnawału Blogowego nadaje z bloga The Dark Oak autorstwa Bahiora! A temat brzmi, jak bystry czytelnik pewno już wie, bo widział tytuł wpisu, Druga Szansa!

Przyznam, że w tym miesiącu nie filozofowałem zbytnio, aby się w leitmotif wpasować. A to dlatego, że po prostu postanowiłem dokończyć malowanie figurki, którą zacząłem paćkać 9 lat temu. 9 lat! Świat wyglądał wtedy ciut inaczej. Wszystko było inne. Czy lepsze? Nie wiem. Wiem za to, że ludka, którego zaraz obejrzycie potraktowałem dość niesprawiedliwie, skoro tyle lat musiał czekać na dokończenie malowania. Przed Państwem chorąży krasnoludzkich zabójców!





 


niedziela, czerwca 30, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXVIII: Wyprawa

Czerwiec. Początek wakacji. A jak wakacje, to wyprawy. Taki właśnie tytuł ("Wyprawa") nadał czerwcowej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego jej gospodarz, Kapitan Hak. A ja się dostosowałem.

 


W średniowieczu ludzie podróżowali raczej rzadziej i bliżej niż nam się to dzisiaj zdarza. Ale bywało, że wypuszczali się na wyprawy naprawdę dalekie i niebezpieczne. A do najdalszych i najbardziej niebezpiecznych należały (obok wypraw wojennych) pielgrzymki do różnych świętych miejsc, jak kościoły czy opactwa przechowujące relikwie czy grobowce świętych. Podróż z ziem Polski do takiej Palestyny albo, dajmy na to, Santiago de Compostela, to był kawał drogi. Całe miesiące podróży. A po drodze wszelkie zagrożenia średniowiecznej Europy (albo i Azji), jak choroby, głód, rabusie, zbóje, piraci i cholera wie co jeszcze. Ale skoro od odbycia pielgrzymki mogło zależeć zbawienie, niejeden szedł.

Do rzeczy: moja propozycja w ramach czerwcowego FKB to figurka średniowiecznego pielgrzyma. Jak widać, na podróżnym płaszczu ma naszyty krzyż, coby z daleka było widać, że podróżuje w zbożnym celu i nie ma złych zamiarów. Na klapie torby widać muszlę św. Jakuba - symbol pielgrzymów. Dopełnieniem sprzętu średniowiecznego turysty jest kostur - można się nim podpierać, ale w razie potrzeby można się też obronić.







niedziela, czerwca 02, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXVII: Przyrządy i sprzęty - podsumowanie

 


Majowa edycja Figurkowego Karnawału Blogowego przeszła do historii! W związku z tym, tradycyjnie, pora na podsumowanie.

W zabawie wzięło udział pięciu Karnawałowiczów.

Pierwszy uczestnik, Potsiat, zaprezentował ekipę zielonoskórych wyposażonych w szeroki wachlarz narzędzi do dźgania:

https://gangsofmordheim.blogspot.com/2024/05/daggoks-stab-ladz-jagz-da-bleeda.html

 ***

Kolejny wpis mogliśmy podziwiać na blogu Boston Steel Works, którego autor pochwalił się przeszkadzajkami bitewnymi w postaci skrzyń wypełnionych różnymi towarami:

https://blog.bostonsteelworkspolska.com/2024/05/tereny-skrzynie.html

***

Jako następny dołączył Kapitan Hak z ciężkim wsparciem w postaci ekipy krasnoludzkich parowych pancerzy bojowych. Taki sprzęcior to ja rozumiem!

https://hakostwo.blogspot.com/2024/05/figurkowy-karnawa-blogowy-edycja-117.html

***

Na koniec dotarł na Karnawał Bahior z blogu The Dark Oak! Przyniósł ze sobą wydrukowane w 3D narzędzie w postaci rolki do walcowania tekstury, wspaniale nadające się do wytwarzania różnego rodzaju posadzek, podłóg czy ozdobnych elewacji:

https://thedarkoak.blogspot.com/2024/06/renovation-of-oldest-terrain-model-part.html

***

Moją własną karnawałową propozycją były trzy mongolskie tarcze w skali, w pełni użytkowe i zdatne do walki, pomalowane w ramach przygotowań do inscenizacji Bitwy pod Legnicą 2024:

http://koyoth.blogspot.com/2024/05/figurkowy-karnawa-blogowy-ed-cxvii_30.html

 

To tyle, jeśli chodzi o FKB 117. Dziękuję wszystkim uczestnikom za karnawałowe wpisy! Jednocześnie zapraszam na kolejną, sto osiemnastą odsłonę, której gospodarzem jest Kapitan Hak - inauguracyjny wpis można zobaczyć tutaj: https://hakostwo.blogspot.com/2024/06/fkb-118-wyprawa-ogloszenie.html

czwartek, maja 30, 2024

Figurkowy Karnawał Blogowy, ed. CXVII: Przyrządy i sprzęty - wpis karnawałowy

 

Jako gospodarz sto siedemnastej edycji FKB zaproponowałem temat "Przyrządy i sprzęty". Przyznam się bez bicia, że wymyślając go miałem na myśli pewien konkretny projekt, który realizowałem w tym miesiącu. Żeby było śmieszniej prace nad tym projektem wciąż trwają, więc nie zdołam się nim pochwalić w ramach tej odsłony karnawału. Kończąc ten przydługi wstęp - spóźnienie z realizacją wynikło z tego, że w międzyczasie wpadło mi inne pilne zadanie. Zadanie, które, szczęśliwie, także pasuje do majowego motywu :D

Maj był dla mnie pracowitym miesiącem. 1 czerwca 2024 będzie miała miejsce inscenizacja bitwy pod Legnicą i w związku z przygotowaniami do niej trafiły do mnie do malowania trzy mongolskie tarcze. Tarcze, czyli jakby nie patrzeć elementy wyposażenia. Wprawdzie te egzemplarze są naturalnej wielkości, nie zaś figurkowej, ale kto powiedział, że praca nad obiektem w skali 1:1 jest w czymś gorsza od zmagań z miniaturką?

Wybierając wzory tarcz wzorowałem się na ilustracjach z manuskryptów z końcówki XIII wieku traktujących o historii mongolskich podbojów. Wygląda to tak: