Postanowiłem nieco odświeżyć wygląd mojej krasnoludzkiej artylerii. Na pierwszy ogień poszły stare organki - obsługa trafiła do spa z kąpielą w Dot4 i nabiera powoli nowych kolorków. Pierwszy z nich - siłacz do zadań specjalnych - jest już gotowy. W ramach wizażu załapał się na nową blond brodę, z którą do kompletu dostał frywolne pasiaste portki i śmiechową czerwoną czapkę. Lubię tą figurkę - oprócz standardowej roli warhammerowego artylerzysty świetnie się nadaje na krasnoludzkiego cywila w różnych skirmiszowo-mordheimowych scenariuszach.
Super extra model! Zawsze mi się podobała star obsługa organek oraz Flamethrowera starego!
OdpowiedzUsuńZałoganci od wszelkich dział krasnoludzkich zawsze mnie urzekali. Tego akurat nie mamy w kolekcji :( A szkoda. A malowanie bardzo pasuje :)
OdpowiedzUsuńJaki bożyszcze .... ;)
OdpowiedzUsuń