piątek, sierpnia 04, 2017

Poxwalkers - cała dyszka

Dziesięciu amigos w komplecie! Znaczy to tyle, że dowodzę obecnie dwiema dziesiątkami ludków, które będą robiły za Plaguebearerów. To z kolei znaczy tyle, że jestem w połowie lepienia ludków, które będą robiły za Plaguebearerów, gdyż sumaryczna liczba tychże, którą dysponuję, to równa czterdziecha. Jeszcze nie wiem, kiedy się za nich wezmę. Tymczasem pora na zdjęcia rodzinne:)

Ten amigos assembled! This means I am currently commanding twenty guys acting as Plaguebearers in total. And that means, that the first half of the job is done, since I have bought forty of them. I don't know yet when I will have them painted. Meanwhile, some family pictures:)




14 komentarzy:

  1. Idzie Ci szybko i dobrze zarazem. Świetnie wyglądają skonwertowane, pomalowane i w dużej grupie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w planie jeszcze przetestowanie i pomalowanie tych sześciu, co to jako osobne pudełeczko wyszli, więc grupa się powiększy:)

      Usuń
  2. Eh, napiszę to co zwykle, zgniłego, nurglowego suchara, ale nie mogę się powstrzymać... "W kupie siła" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idąc tym samym tropem "Trzymajmy się kupy, bo kupy nikt nie ruszy" :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że przyjemniaczki, ale na wszelki wypadek podziękuję: dziękuję! :>

      Usuń
  4. Miazga. Wyglądają obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rodzina zgnilizną silna. ;)

    Prezentują się obrzydliwie. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kolorystyka bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękował! Washe zrobiły dużą część roboty:)

      Usuń
  7. Obrzydliwe, odpychające, ohydne, makabryczne i szkaradne. To chyba dobre dla nich komplementy ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba, aż się chłopaki zarumienili! Chyba, że to jakaś egzema... :D

      Usuń