Kolejny z Zabójców nosi numer 7 (nr 6 wpasował się w ostatni FKB). Sympatyczny, oldskulowy brodacz, któremu portki, żeby uniknąć powtórzeń pomalowałem na zielono-fioletowo:)
***
The next of the Slayers is Number 7 (Slayer no. 6 was introduced in the latest FKB post). Sympathethic, oldschool, bearded guy whose trousers I painter green and violet to avoid repetition:)
***
So cute and superb, great job, love the awesome beard!
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńUroczy ziomek, uwielbiam te stare wzory krasnoludów. Ładne spodenki :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję. Śliczne i praktyczne ;)
UsuńBardzo miła dla oka praca. Figurka ma mnóstwo klimatu. Ja zaś doceniam szczególnie staranność przy malowaniu topora.
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam, czy tam w istocie była staranność... Powiedzmy, że tak;) Dzięki!
UsuńPierwszy raz widzę tą figurkę od tyłu! Nie wiedziałem, że ma takie fajne warkocze!
OdpowiedzUsuńDzięki temu i malowaniu jeszcze bardziej podoba mi się ten wzór :)
Warkocze są, w rzezcy samej! Dobry kawał kraśka:)
Usuń