piątek, grudnia 08, 2017

Poxwalkers - następna drużyna #1-2


Przed nami kilka wpisów sponsorowanych przez Nurgla. Nowe kiłowędrowniczki to bardzo przyjemne do malowania figurki, nie dziwi więc chyba nikogo, że poskładałem sobie kolejną dziesiątkę! Tak, jak poprzednio, starałem się zminimalizować udział elementów stricte s-f na ludkach, aby można ich było wystawić tak w WH40k jak w AoS (np. jako plagusiów albo grabieżców, co kto woli). Dzisiaj pierwsza dwójka. Podstawki - tymczasowo - czarne. Pozostali dopiero się malują, a chcę zrobić podstawki całej dziesiątce w jednym rzucie.

***

There are some Nurgle-infested posts ahead! New poxwalkers are great looking and very fun to paint miniatures, so the fact that I built another ten-man team is not very much of a surprise. Just like the last time I tried to avoid s-f themed elements on the models, to have the possibility of fielding them in both WH40k and AoS (eg. as plaguebearers or marauders). Today - the first two. The bases are black for now. I haven't completed all of the minis yet and I want to have all 10 bases done at one time.

***





9 komentarzy:

  1. Radioaktywne poxy będą się też nadawać do fallouta ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ręka lewa lewego oraz narzędzie trzymane w prawicy jego charakteryzuje ciekawa kolorystyka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie tam próby:) Skorodowana miedziana rurka i przejście z bazowej zieleni do cielistych odcieni przez zielono-niebieskie cienie.

      Usuń
  3. Znowu Nurgle! Yuppiii! I to w Twoim wykonaniu! Czeka nas uczta śluzu, zgnilizny i krost. Już teraz jest dobrze! A nawet bardzo dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nurgiel, tyle, że bardziej radioaktywny niż zwykle. Ot, taki plan.

      Usuń