wtorek, września 13, 2016

Unboxing - Start Collecting! Daemons of Nurgle

Odgrażałem się, odgrażałem, i w końcu kupiłem zestaw Start Collecting pod Nurgla (ech, gdyby był taki pod Tzeentcha...).

Pudełko jest dość duże. Takie, jak od Archaona. Nie sposób przeoczyć informacji, że w środku jest 17 figurek - nie trzeba nawet liczyć ludków na okładce, jest wielki napis, który o tym informuje. Pudełko jest ładne i czytelne, utrzymane w biało-czarnych barwach ze złotym logo AoS tu i ówdzie. Na odwrocie przykłady malowania modeli i propozycje zestawień farbek, których można użyć dla osiągnięcia właściwego efektu.



Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się duuuużo dobra. Aż miło, że tyle treści się w nim mieści! Zawartość to:
- podwójna ramka Plaguebearerów
- potrójna ramka Plague Drones'ów
- pojedyncza ramka (a właściwie dwie półramki) Nurglingów
- półramka z Heraldem Nurgla
- papiery do powyższych (instrukcje składania)
- warscroll batalionowy pod zawartość zestawu
- podstawki (11x32mm, 3x40mm, 3x60mm) i "antenki" udające powietrze, żeby Drony wyglądały, że latają


Ramki wyglądają mniej-więcej tak:

Herald of Nurgle

Plague Drones




 Nurglingi

Jak wygląda ramka z Plagusiami pokazywałem już tutaj - ta w zestawie jest dokładnie taka sama.

 Reszta drobnicy:


Kilka słów o moich wrażeniach. Zestaw jest aż ciężki od ramek, którymi jest wypakowany i to jest bardzo miłe. Pod tym względem jest zaprzeczeniem paczki czipsów:) Jeszcze nie złożyłem tego wszystkiego do kupy, więc trudno mi powiedzieć, co z tego wyjdzie, ale odlewy wyglądają porządnie. Myślałem, że w środku będą papierowe warskrole dla wszystkich tych ludków. A nie było. Ale można sobie za friko ściągnąć z sieci. Nie można za to sobie ściągnąć warskrola batalionowego, który jest nie najgorszy w sumie (ale nic więcej nie napiszę, bo nie chcę, żeby do mnie szeryf z Nottingham zapukał) ;)

No i tyle na dzisiaj. Zaraz siadam do wycinania, składania, uzupełniania szczelin (tym razem się Plagusiom nie dam, jak ostatnio) i malowania. Wiem na pewno, że Plaguebearerów przebazuję na mniejsze podstawki - moim zdaniem te 32mm są dla nich za duże. A cała reszta wyjdzie w praniu.

12 komentarzy:

  1. Wygląda na boagto. Sam też się zastanawiałem nad tym ale postanowiłem najpierw pomalować to co mam ... haha, ale gupie postanowienie, którego na dodatek nie jestem w stanie wypełnić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będziesz przebazowywał na małe? Na większych więcej można podziabać ;-) a że wychodzi Ci to fajnie i podpatruję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na większych podstawkach te chudzielce się gubią ;)

      Usuń
  3. Chyba już gdzieś u Ciebie na blogu pisałem, że fajnie by było jakbyś Drony pomalował - cieszę się, że jest taka szansa =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szansa jest całkiem realna - właśnie składam muchy (i varanguardów, i snotlingi, i plagusiów, i heralda, i kończę giganta...) :)

      Usuń
  4. Lodzio-miodzio, te pudła jeszcze chyba wydawały się być w fajnych cenach jak na GW. Fajne malowanie się szykuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, cena jest bardzo bardzo. Licząc po cenach ze strony GW:
      Herald: 75 zł
      Plagusie: 88 zł
      Nurglingi: 75 zł
      Drony: 175 zł
      Razem: 413 zł

      Cena zestawu na stronie GW: 250 zł

      Cena zestawu jak dobrze poszukać: 180-220 zł

      Usuń
  5. Pudło wypełnione po brzegi. Zazdroszczę radości z macania wyprastek. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, jest czego:) Tzn było, bo już zacząłem je szatkować;)

      Usuń
  6. Ale bedzie festiwal zgnilcow. I mój Gutrot w końcu sie przyda, tylko musisz go chyba przebazowac.

    OdpowiedzUsuń