FKB nr 127. Gospodarzę - ja. Temat - też mój. Miałem piękny plan jego realizacji, ale ostre przeziębienie powiedziało veto. Zwyczajnie nie wyrobiłem się z tym, z czym chciałem. Żeby uniknąć blamażu jedyną moją opcją stał się wpis zastępczy. I oto on.
Miałem sobie dwa identyczne wydrukowane zrujnowane domki. W sam raz do Mordheim. A skoro domki dwa, znaczy para jest i temat miesiąca odhaczony. Całe wyzwanie sprowadziło się do tego, żeby oba budyneczki nie były zupełnie identyczne. No to dostały różne kolory dachówek, trochę inny rozkład akcentów przy brudzingu... No i wyszło takie coś: