FKB nr 99! W tym miesiącu akcję prowadzi Gonzo, autor bloga Black Grom Studio. A zaproponowany przez niego temat brzmi "Jeśli nie ludziki, to co?".
Ciężka sprawa z tym pytaniem. W figurkowe hobby wpadłem ponad pół życia temu - to już jakieś dwadzieścia dwa czy trzy lata jak spalam czas, energię i kasę w ten sympatyczny sposób. A co by było, gdyby tego nie było? Nie wiem. Byłoby na pewno mocno inaczej.
Na szczęście do tematu można podejść z drugiej mańki i popełnić wpis na temat inny niż figurki. W ramach eksperymentu kupiłem sobie zatem w Lidlu kolorowankę z obrazkami z "Władcy Pierścieni", pożyczyłem od żony duże pudełko kredek i zacząłem kolorować. Nie powiem, całkiem toto fajne, ale strasznie powoli idzie. Pewnie kwestia wprawy. Jeśli mam być szczery, wolę jednak figurki:)
Postępy jakie zrobiłem przez ~trzy tygodnie wyglądają tak:
Pokolorowałem kawałek jednego obrazka, czyli ilościowo to szału nie ma. Na swoje usprawiedliwienie mam jedynie to, że w międzyczasie włączyła mi się faza na landsknechtów - poniżej jej dotychczasowe efekty (W.I.P.):
Chyba bym poszedł w akwarele
OdpowiedzUsuńMi osobiście akwarele do kolorowania jakoś nie pasują. Ale co kto woli:)
UsuńW sumie, jest to ciekawa alternatywa. :)
OdpowiedzUsuńWidzisz te konkursy malarskie? :D
UsuńStrasznie wolno idzie ta kolorowanka. Ludziki chyba w takim razie lepiej!
OdpowiedzUsuńSpory kawałek czasu w hobby już działasz, to i nie dziwię się, że trudno Ci wyobrazić sobie rzeczywistość bez tego. Tak czy siak kolorowanka zacna :)!
OdpowiedzUsuń