W każdym uniwersum fantasy , w którym toczą się wydarzenia, które rozgrywamy na stołach jako figurkowe bitwy (ba! nawet w niektórych nie-fantasy), istnieją siły, z którymi lepiej się nie zadawać. Pewnie, można w drodze paktów z tymi potęgami wiele zyskać, ale zazwyczaj zdecydowanie więcej można stracić.
Wiedza o takich zakazanych praktykach jest często przekazywana od niepamiętnych czasów z pokolenia na pokolenie. Niestety, zdarza się też, że takie pradawne mądrości gdzieś się w odmętach czasu gubią. Albo po prostu są ignorowane przez nadmiernie ciekawskie, niecierpliwe lub skupione na celu jednostki, które porzucają dawną tożsamość i zasilają szeregi popleczników różnych Chaosów, Apokalips, Mrocznych Harmonii i Herezji. Dzisiaj, z okazji XLVII edycji Figurkowego Karnawału Blogowego, którego temat podał na swoim blogu The Dark Oak Mateusz Jaworski, chcialbym zapresentować właśnie takiego gościa, który wbrew mądrości starożytnych zaprzedał się Niszczycielskim Mocom, a za moc przyszło mu drogo zapłacić - własnym człowieczeństwem. Przed Państwem Tzeentchowy Magister!
O, jakie czyste metaliki. To musiała być ciekawa odmiana po Wojownikach Chaosu Nurgla.
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej:) Ale nic to, kolejne Nurgle się już robią :D
UsuńTen pan dużo poświęcił dla tytułu przed nazwiskiem, bardzo zacny Magister :D
OdpowiedzUsuńWyjątkowo mocno przeżył studia ;)
UsuńJuż wiem, gdzie się poduczę malowania figurek! :) U mnie większość jeszcze w szarościach.
OdpowiedzUsuńPolecam się - ostatnio publikuję rzadko, ale na pytania staram się odpowiadać.
UsuńFajna kolorystyka - te Tzeenchowe modele sprzyjają eksperymentom z kolorami.
OdpowiedzUsuńPrawda. Można poszaleć. Cała tęcza możliwości ;)
UsuńSuper malowanie ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńBardzo mi się podoba, ale mógłby być jeszcze lepszy - może to kwestia oświetlenia, ale ten rubin w broni jest nieco za płaski, więc fajnie byłoby go mocno skontrastować np. tak jak tu (http://tutofig.com/wp-content/uploads/2012/02/gems.jpg) i dodać kilka nacięć na mieczu =) Jakich kolorów użyłeś do przepaski biodrowej (piękny niebieski)?
OdpowiedzUsuńA widzisz. Ja tego wcale nie robiłem na rubin, tylko na koral czy jakąś dziwną pomarańczową perłę, stąd takie malowanie:) Kolorów przepaski niestety zupełnie nie pamiętam... Stawiam na temple guard blue washowany na niebiesko lub niebiesko-zielono i rozjaśniany do bieli, ale głowy nie dam.
Usuń