Po półtora roku nieśpiesznych prac ogłaszam, że mój kontyngencik Brutali jest kompletny! Piszę, że prace były nieśpieszne, bo między ludkami numer 5 i 6 zmieściła się roczna przerwa, ale co robić. Tym bardziej zasadne jest przypomnienie jak każdy z ludków wygląda i zaprezentowanie fotek grupowych.
Jak wspominałem (dawno temu), brutale występują w moim wojsku na zasadach ogrów. A ogry występują trójkami. Stąd sześciu wielkich gości daje dwa kompletne oddziałki. Dla jasności na polu bitwy uznałem, że najlepiej będzie, jeśli szefować w każdej trójce będzie "hoplita" - wielkoludy z dzidami i tarczami najbardziej się wyróżniają na tle pozostałych. Koncepcja chorążych i muzykantów nie pasuje mi do tej jednostki, więc nawet nie brałem się za rekrutowanie takowych.
***
After a year and a half I can finally announce, that my small contingent of Chaos Brutes has been completed! I surely took my time - there was a year long pause between minis no. 5 and 6. Well, life. In this situation it is even more proper than usually to remind what all the brutes look like and present some group photos.
As I wrote a long time ago, in my forces the brutes represent chaos ogres. And the ogres come in threes. There are six big guys which means I have two complete units. I assumed it will be the best to nominate "the hoplites" for the unit bosses - thanks to their spears and shields they stand out. As I don't like the idea to give chaos ogres units standard bearers and musicians I chose not to recruit any.
Na koniec linki do poprzednich brutalnych wpisów:
In the end - links to the remaining brutal posts:
Gumbas Dream Team - prawie jak drużyna pierścienia :D
OdpowiedzUsuńFajne konwersje, świetne malowanie czegóż chcieć więcej :)
Do drużyny pierścienia musiałbym jeszcze trzech zrekrutować, na co się raczej nie piszę:D Ale dzięki:)
UsuńAleż fajni są!!
OdpowiedzUsuńNo to fajne dzięki :)
UsuńEkipa do zadań specjalnych nie wymagających zanadto kombinowania. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują. :)
Dzięki! Jestem pewien, że wbrew pozorom, w tych malutkich główkach kryją się nie lada intelekty;)
UsuńByła kiedyś taka gra - Brutal, The Paws of Fury. Nie wiem czemu mi się z tym skojarzyło, nawet w nią nie grałem.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale brzmi wystarczająco brutalnie, by tłumaczyć skojarzenie;)
UsuńTen z "futerkiem" jest najsilniejszy. Pokonać Tygrysią Maskę - to jest dopiero wyczyn! A dobry chłopak był...
OdpowiedzUsuń,,,i mało pił:) Tyrysia Maska, o zgrozo, ileż to lat temu leciało:D
UsuńSolidna ex-ogrza banda!
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy się nadają do jakichś skirmiszy:)
UsuńJakbym miał z Tobą grać to od razu dwie bitwy. Pierwszą bym od razu poddał ze strachu a drugą byśmy zagrali już chyba normalnie :)
OdpowiedzUsuńSą świetni.
W takim wypadku musielibyśmy zagrać trzy, bo skoro Ty byś ze strachu poddał pierwszą, to ja choćby z szacunku dla przeciwnika poddałbym drugą;) Dzięki za dobre słowo!
UsuńUwielbiam takie niestandardowe konwersje. Fajna robota!
OdpowiedzUsuńDzięki! Udana konwersja podnosi satysfakcję z figurki do kwadratu ;)
UsuńŚwietny pomysł na konwersję, bardzo zacnie się prezentują. :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Pomysłu nie patentuję, można śmiało zgapiać;)
UsuńŚwietny oddział. Skóra z tygrysa - malowanie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Przekonałem się do pasiastych futer przy okazji mantikory. Wcale nietrudno to namalować, a zdecydowanie podnosi atrakcyjność wizualną modelu.
UsuńZgadza się :) Futro wygląda pierwsza klasa. Daje figurce to magiczne mojo.
UsuńDrużyna koksów chaosu :) Wyglądają fajnie, ale mają jedną sporą wadę. Nie są nurglowcami.
OdpowiedzUsuńKoksy Nurgla też były - Blightkingi :)
UsuńŚwietnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńFuterkowy na prezydenta!
OdpowiedzUsuńAdekwatność stylówy kluczem do sukcesu wyborczego!
UsuńW komplecie wyglądają jeszcze lepiej! Brawo!
OdpowiedzUsuń