No, skończyłem! Ruchoma kapliczka gotowa, więc dziś kilka zdjęć. Ale zanim do nich przejdę, chciałbym parę słów na temat modelu napisać. Pomalować go dość trudno - ma dużo baaardzo zróżnicowanych powierzchni. Skóra mutantów, pancerz gondoli, drewniany pokład, kilkadziesiąt czaszek, ołtarzyk i kolumna, demoniczny posążek... Dziada i baby tylko brakuje:) Krzykacza, jak pisałem przy okazji prezentowania go, zamagnesowałem, dzięki czemu w chwilach, gdy nie rzuca gromów z ambony, może rzucać gromy skądinąd. Jedno z czego jestem raczej niezadowolony w tym modelu, to płomienie. Będę je pewnie poprawiał, jak znajdę jakiś sposób na przekonujące malowanie. I tyle. Model wygląda tak:
At last, I've finished! Mobile Chaos shrine is complete, so, today, some pictures. Before I move to them, a few words about the model. It's a bit hard to paint for it has many varying surfaces. Mutant skin, side armour, wooden boards, a few dozen skulls, altar and column with a daemonic figure atop... The angry barbarian priest has been magnetized, as I mentioned when I first presented him. Thanks to this simple procedure I can use him either with the Warshrine or without it. The one thing I am least happy with is the way the flames turned out. I will probably repaint it if I find a good method. And that's it. Here's the model:
Mi się bardzo podoba, szczególnie to, jak pomalowałeś stwory. I podstawka jest spoko. Co do płomieni - chyba nie chciało by mi się ich poprawiać, obecnie są na dobrym poziomie.
OdpowiedzUsuńDzięki. Płomienie nie są jakieś tragiczne może, ale wolałbym, żeby wyglądały nieco lepiej ;)
UsuńGratuluję udanego projektu, tym bardziej że ten model to kolos :)
OdpowiedzUsuńAno, spore bydlę. Dzięki:)
UsuńŚwietny model :) Pięknie go pomalowałeś, to teraz jeszcze z tyłu dodać grupę nurglowych pątników i będzie czad :D
OdpowiedzUsuńEee tam, nurglowych. To jest wersja undivided ;)
UsuńI tak na koniec się pokłócą kto jest bardziej chaos ;-)
UsuńPodaję odpowiedź: Malal :>
UsuńSuper ładne modelowanie. Mam gdzie podglądać, jak figurki malować.
OdpowiedzUsuńKurczę, miło się robi:) Dziękuję i polecam się na przyszłość;)
UsuńFajne paskudziejstwo
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę ilość głów, rąk i nóg u tragarzy, a także liczbę samych tragarzy, "paskudziejstwo" wydaje się stosownym określeniem;)
UsuńRewelacja, szacun za samo pomalowanie tego bydlaka!
OdpowiedzUsuńByło ciężko, ale ostatecznie poległ bydlak, nie ja;)
UsuńWygląda fantastycznie i podstawka prosta ale fajnie pasuje
OdpowiedzUsuńDzięki! Podstawka musi trzymać spójność z resztą wojska, stąd jej wygląd. A prostota choćby stąd, że sam model jest tak przeładowany wszystkim, że wszelkie próby dodatkowego urozmaicenia równają się ostremu overkillowi ;)
UsuńDoskonale się prezentuje. Najbardziej podoba mi się chyba sam "pojazd", no i te ettiny czy co to tam go niesie. Rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńCzego nie da się odmówić tej armii to jednostki wyróżniające się wizualnie i skupiające na sobie uwagę, a tym samym ogień, wroga. W skrócie - centrepointów:)
UsuńŁadne to wszystko (i książka, i demoniczny stojak, i duperelki), choć na chaos bardzo symetryczne ;)
OdpowiedzUsuńBo chaos ma zaskakiwać! Symetria Cię zaskoczyła, może nie? ;)
UsuńNa krosty Nurgla, ależ to wielkie. Jak dawałeś VIP to byłem pewien że to dużo mniejsze. Świetna robota. Płomienie są bardzo ok, oczka i księga superaśne.
OdpowiedzUsuńMiło, dzięki:) Figurka w istocie gabaryt ma słuszny.
UsuńKurczę, fajny model! Dobra robota!
OdpowiedzUsuńDzięki!:)
Usuń