Przy okazji ostatnio przebytego Bożego Narodzenia odprawiliśmy z kolegą Marianem, po raz drugi już, akcję wzajemnego obdarowywania się figurkami. Z przyczyn niezależnych od organizatorów sam fakt wymiany nastąpił nieco po terminie świąt - w związku z tym zdjęcie pomalowanego przeze mnie prezentu, obecnie już własności Mariana, wrzucam dopiero teraz.
Kilka uwag:
1. Marian zbiera Skaveny. Mając możliwość pomalowania nowego Sniktcha - nie mogłem się powstrzymać:)
2. Chciałem złośliwie pomalować go w jakieś jaskrawe kolory (czerwono-zielone na przykład), ale ta figurka jest po prostu zbyt ładna, żeby ją tak psuć... Stanęło na spokojniejszej szaro-niebieskiej wersji.
3. Sniktch jako wielka szycha w klanie Eshin powinien właściwie mieć błyszczącą, naoliwioną i zadbaną broń. Ale, po pierwsze, lubię malować rdzę, po drugie, kolor rdzy dobrze współgra z kolorystyką reszty figurki, a po trzecie, dla Mistrza Śmierci ostrza zakażone tężcem i innymi paskudztwami mogłyby być w pewien sposób atrakcyjne;)
W ramach odwetu zostałem obdarowany cudnym oldskulowym Dragon Ogrem:) Dzięki! Może Marianowi się kiedyś zachce wrzucić jego zdjęcie na swojego figurkowego bloga.
Wesołych Świąt ;)
A jako bonus moje dzieło z zeszłorocznej edycji prezentowania:
OMG!! Pomaluj mojego nowego Ikit Clawa !!
OdpowiedzUsuńWrzuć zdjęcie dwarfa sprzed roku :-) I wliź na maniexite.blogspot.com, wrzuciłem dragon ogra :-)
OdpowiedzUsuńI ustaw sobie na blogu ludzki czas, bo teraz na zegarku mam 16:14 :-)
OdpowiedzUsuń@Paweł: niestety nie maluję figurek na zamówienie. Przynajmniej nie ostatnio.
OdpowiedzUsuń@Maniex: Dwarfa wrzucę, na maniexite wlezę, czas poprawiłem:D