Od dłuższego już czasu maluję oddziałek nowych plastikowych rycerzy chaosu. Po serii eksperymentów z kolorystyką zdecydowałem się na zestawienie przybrudzonego srebrnego ze złotym (plus losowe akcenty). Dzisiaj na talerzu pierwszy zbój. Podstawka jeszcze nie ruszona - czekam aż cała piątka będzie w komplecie, żeby ich poustawiać w jakiś pasujący sposób. Kompletowanie oddziału idzie mi niestety diablo powoli, ale, jak widać poniżej, jakieś efekty już widać.
Witaj Koyoth!
OdpowiedzUsuńWidzę, że jednak jest coś nowego - zaczynam więc obserwować (w nadziei na wzruszenie własnej weny).
Pozdrawiam,
red_gobbo
Czołem!
OdpowiedzUsuńFajnie wiedzieć, że ktoś to w ogóle ogląda;) Weny życzę!
Pozdr.
koyoth