Strony

niedziela, września 18, 2016

30-dniowe Wyzwanie Figurkowe. Dzień 18




Dzień 18: Ulubiony bohater niezależny z uniwersum

Stary Warhammer był kopalnią sympatycznych bohaterów. Choćby, najbliższe mi, postacie rodem z podręczników do krasnoludów. Król Kazador z Karak Azul, Gotrek, Josef Bugman, Burlok Damminson... Każdy miał swoją historię i charakter.

Spośród nie-krasnoludów, fajną postacią jest Karl Franz. Właściwy człowiek, na właściwym miejscu. Gdyby nie on, koniec świata nastąpiłby pewnie kilka lat wcześniej. Jego współpracownik Kurt Helborg też sroce spod ogona nie wypadł.

Wielu ciekawych bohaterów ma Chaos. Be'lakor - książę chaosu niepodzielnego, przez dowcip bogów skazany na wieczne poszukiwanie i koronowanie kolejnych wybrańców. W międzyczasie, pod zmienionym nazwiskiem, rezydent krateru pośrodku Mordheim. Archaon - jeden z tych wybrańców, chyba najskuteczniejszy, jaki się trafił. Niebiescy Skrybowie - dwa horrory Tzeentcha, z których jeden umie pisać, a drugi czytać, a którzy zostali posłani, by zgromadzić wszystkie zaklęcia jakie istnieją, co ma przywrócić Tzeentcha do jego minionej chwały najpotężniejszego boga Chaosu...

Nawet więcej ciekawych postaci siedzi w WH40k. Gdzieś na czele stawki jest Horus - największy frajer wszechczasów, który dał się sprowokować agentom Chaosu do rozkręcenia Herezji! A po co to zrobił? By zapobiec wydarzeniom, których by nie było, gdyby nie ta cała Herezja (czyli zmiany ustroju wszechświata na teokratyczno-komunistyczny). Z ludków mniejszego kalibru, lecz nie mniejszego klimatu, wymienię, na przykład, Last Chancers - Parszywa Dwunastka w wersji warhammerowej.

Nie mam jednego faworyta, więc wskażę po kilku, z podziałem na systemy:

WFB/Stary Świat:

Krasnoludzcy bohaterowie specjalni - za to, że każdy z nich naprawdę miał swój charakter, w tym specjalne wyróżnienie dla Gotreka Gurnissona - za totalną epickość w zupełnie nieepickim świecie
Karl Franz - za to, że był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu we właściwym czasie
Kurt Helborg - za legendarne wąsiska, które po upadku Starego Świata przekonały mnie do AoS (zachęcam do sprawdzenia w warscrollu Kurta H. co w nich fajnego)  :D
Be'lakor - daemon prince, któremu w życiu nie poszło. I po części za to, a po części, że siedział pośrodku Mordheim pod zmienionym nazwiskiem, gromadził kamyki i siał grozę ;)

AoS:
Archaon - za to, że jest zaczątkiem jakiegokolwiek fluffu w tym wciąż niedopracowanym systemie.

WH40K:
Horus - leszcz, którego Chaos przerobił na łosia
Ahriman - czarnoksiężnik, który spieprzył zaklęcie naprawdę koncertowo
Kaldor Draigo - największy badass wśród największych badassów w najbardziej badassowej okolicy
Pułkownik Schaeffer i jego Last Chancers - parszywa dwunastka w wersji 40k - ocieka klimatem jak Guilliman zajebistością ;)

Z tego wszystkiego kilku ludków zdarzyło mi się malować. Na przykład daaawno temu zresztą, bo ze 12 lat będzie chyba, malowałem dla znajomego Kurta Helborga. Wyglądał tak (zdjęcia robione kartoflem przy świecach):






Inny przykład to Król Kazador z Karak Azul (który kiedyś już gościł na shadow grey):





9 komentarzy:

  1. Duży minus za nazwanie faszystowskiego imperium komunistycznym :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komisarze z NKWD, upaństwowienie gospodarki, sķlektywizowanie wszystkiego, indoktrynacja obywateli, brak prawa jednostki do czekogolwiek, własności, prywatności, własnego zdania... Jakoś mi się to kojarzy z głębokim stalinizmem. Ale ideologie totalitarne, jak narodowy socjalizm i komunizm nie były od siebie aż tak bardzo odległe. Zgoda, że programowy ultragatunkizm pasuje jednak ciut lepiej do nazistów☺

      Usuń
    2. W komunizmie nie było rasizmu, a to on napędza imperium ludzkości. Reszta to tylko dodatki. Space Commies to Tau.

      Usuń
    3. W ustroju imperium są elementy faszyzmu, ale też komunizmu, religijnego fundamentalizmu i innych perwersji. Tu się chyba zgodzimy. Natomiast spór o to, czego jest tam więcej, a czego mniej uważam za raczej czczą akademicką dyskusję.

      Usuń
  2. Oj tam od razu faszystowskiego ;-P ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wolno tak dużo wskazywać bohaterów :) bo ja bym musiał pół Starego Świata wymienić (albo cały)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to nie jest taki zły pomysł? Wymieniaj! ;)

      Usuń
  4. Normalnie bohaterowie WH i Wh40k w pigułce =D Bardzo fajne spostrzeżenia, a pod wieloma się w pełni podpisuje =)

    OdpowiedzUsuń