tag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post4710270745557955066..comments2024-03-08T00:23:45.162+01:00Comments on shadow grey: Krewmiecz i grozawłócznia, czyli nazewnictwo w AoSkoyothhttp://www.blogger.com/profile/04030062762865334517noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post-47384830136685762312016-04-13T00:22:11.649+02:002016-04-13T00:22:11.649+02:00Całe szczęście gram w AoS jedynie starymi armiami ...Całe szczęście gram w AoS jedynie starymi armiami i ominęły mnie te patetyczne nazwy. Też mi nie podchodzą ale cóż, znak czasów.<br />Mushroomhttps://www.blogger.com/profile/03422063460672169492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post-46224256050741668802016-04-10T09:19:54.616+02:002016-04-10T09:19:54.616+02:00Problem bynajmniej nie dotyczy tłumaczenia - moim ...Problem bynajmniej nie dotyczy tłumaczenia - moim zdaniem to w oryginale jest marnie. O ile nie mam absolutnie nic przeciwko temu, gdy w ten sposób tworzy się przydomki, nazwy miejsc, nazwy artefaktów, generalnie nazwy określające jedną konkretną osobę, lub jedyny w swoim rodzaju przedmiot czy lokację, o tyle nazywanie wszystkiego w ten sposób uważam za sztuczne i wymuszone. Bardziej obrazowo, w AoS nie ma "spadochroniarzy", są tylko "Czerwone Berety", a raczej "Rozwalacze", bo nazwa "Czerwone Berety" pochodzi od rzeczywistej i czytelnej cechy. W AoS każda z nowych jednostek, choćby najbardziej podstawowa nie jest po prostu "kultystami Khorne'a" albo "żołnierzami Azyru". To muszą być "krwawi rozbójnicy" albo "wyzwoliciele". To miałem na myśli pisząc o przegiętym słowotwórstwie.<br />Co do samego tłumaczenia, tutaj problemu nie widzę - mamy wielu dobrych tłumaczy, więc nie martwię się o to, choć pracę będą mieli ciężką, bo tłumaczenie kiczu, niestety, najczęściej daje kicz. Moje tłumaczenia nazw pozwoliłem sobie zamieścić w tekście, by osoby nie znające angielskiego wiedziały o czym piszę. Skonstruowałem je tak, by możliwie dobrze oddać znaczenie. Jednocześnie, tam, gdzie to możliwe, starałem się je "uzwięźlić", np. przez łączenie wyrazów, żeby były to nazwy, których możnaby użyć bez ich skracania.koyothhttps://www.blogger.com/profile/04030062762865334517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post-60258637775509143252016-04-10T00:26:19.953+02:002016-04-10T00:26:19.953+02:00Przy całej mojej niechęci do AoS uważam,że trochę ...Przy całej mojej niechęci do AoS uważam,że trochę się czepiasz ;)<br /><br />Język angielski od polskiego różni się tym, że w tym pierwszym takie słowotworzenie nie jest niczym niezwykłym i nie dotyczy jedynie nieszczęsnego AoS. Było już obecne w WFB choćby przy imionach i przydomkach bohaterów czy nazwach magicznych przedmiotów. Zresztą jest obecne także w literaturze fantastycznej.<br /><br />Język polski nie jest tak elastyczny choć niektórym autorom, jak na przykład Tomaszowi Kołodziejczakowi w opowiadaniu Czarny Horyzont udaje się tworzyć całkiem udane 'markebuzy', 'oktocentaury' czy inne 'czaromaty'.<br /><br />Zresztą podobny problem miałem z moim Warheim FS, w WFB czy Mordheim istniało wiele zasad specjalnych nazwanych podobnie jak te przytoczone przez ciebie przykłady z AoS. Nie zawsze dało się je przetłumaczyć dosłownie stąd w WFS znaleźli się 'rezuni', 'fechmistrzowie' czy inni 'mistrzowie walki'.<br /><br />I fakt jeśli będziemy tłumaczyć angielskie nazwy czy nawet imiona, to często będą brzmieć niedorzecznie lub zwyczajnie śmiesznie ale chyba nie o to chodzi.<br /><br />Ewentualny tłumacz miałby trudne zadanie ale myślę że Inkub dałby radę :)quidamcorvushttps://www.blogger.com/profile/03589197777827557940noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post-67421592041653965552016-04-09T14:01:54.558+02:002016-04-09T14:01:54.558+02:00Nie ma się co zniechęcać - pomimo, że AoS swoje za...Nie ma się co zniechęcać - pomimo, że AoS swoje za kołnierzem ma, nie zamierzam nagle na powrót przebazowywać Chaosu na prostokąty :)koyothhttps://www.blogger.com/profile/04030062762865334517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post-9751783279684654962016-04-08T23:54:05.577+02:002016-04-08T23:54:05.577+02:00No jak tak czytam to rzeczywiście słowotwórstwo kw...No jak tak czytam to rzeczywiście słowotwórstwo kwitnie tam u nich :). Nie śledziłem tych Stormcastów bo mam swoich zwierzoludzi (Którymi jeszcze nie grałem :). Po waszych tekstach zauważyłem że mimo że na początku byłem strasznie ciekaw i bardzo chciałem grać w AoS tak teraz tęsknię żeby zagrać swoimi orkami w prostokątnyh oddziałach :) mam nadzieję że to się zmieni i pogram jeszcze trochę jak pomaluję wszysykich swoich zwierzaków.Asterixhttps://www.blogger.com/profile/16508068091757385116noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post-45906533025232468452016-04-08T15:59:59.513+02:002016-04-08T15:59:59.513+02:00Nic się nie chwaliłeś, że coś takiego piszesz - mo...Nic się nie chwaliłeś, że coś takiego piszesz - możnaby zrobić jakąś polemikę, a la dialog:D Następnym razem trzeba będzie pomyśleć. Znamienne, że formułujemy podobne wnioski, mimo startu z zupełnie różnych punktów. Może naprawdę coś jest na rzeczy.koyothhttps://www.blogger.com/profile/04030062762865334517noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8722436828301899792.post-34909056524842572152016-04-08T15:49:17.801+02:002016-04-08T15:49:17.801+02:00Wiem, że pisałeś artykuł o nazewnictwie i celowo u...Wiem, że pisałeś artykuł o nazewnictwie i celowo unikałem tego tematu jak ognia. Na usprawiedliwienie - do mojego zbierałem się już od 2 miesięcy :-)Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.com