Dzień 7. Twój największy sukces w grze bitewnej lub największe osiągnięcie modelarskie?
Z uwagi na to, że granie jest u mnie raczej na dalszym planie, skupię się na drugiej opcji, jaką daje pytanie dnia. Odpowiedź zaś chyba nie będzie zaskoczeniem dla czytelników shadow grey - za swoje największe, jak do tej pory, osiągnięcie modelarskie, uważam doprowadzenie w pół roku mojej armii Chaosu pod AoS, niesławnej Żelaznej Hordy, do kształtu i formy, która:
- charakteryzuje się tym, że dzięki osiągniętym gabarytom i liczności zaczęła już wyglądać jak horda,
- jest spójna estetycznie, i cieszy oko (przynajmniej moje),
- jak się dobrze przypatrzyć, zawiera nieco ciekawych konwersji,
- wystarcza, żeby sobie pograć, gdy trafi się przeciwnik i najdzie ochota.
Oczywiście projekt będzie się jeszcze rozwijał, ale już teraz jest na etapie, na którym mógłbym powiedzieć "wystarczy".
A jeśli kogoś jakimś cudem ominęły blogowe wpisy hordowe, zapraszam na podstronkę, gdzie można sobie poczytać i pooglądać obrazki: AoS: Żelazna Horda.
Gratuluję. Przeciwnik z ładnie pomalowaną armią, to dobry przeciwnik :)
OdpowiedzUsuńHorda prezentuje się znakomicie =)
OdpowiedzUsuńPrzekażę chłopakom, dzięki za dobre słowo ☺
UsuńMamy podobne podejście widzę :) A armia prezentuje się naprawdę znakomicie.
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, i o to chodzi. Dzięki ☺
Usuń