Niziołka chyba jeszcze na blogu żadnego nie było, co by oznaczało, że ten dzisiaj jest pierwszy. Figurkę mam ze starego pudełka "Adventurers", a pierwszy raz pojawiła się przy okazji starego Talismana.
Przyjrzyjmy się modelowi. Kolorowe ubranko, wyraźnie zarysowany mięsień piwny, twarz pożyczona od zabawkowego trolla (takiego z wytrzeszczem i kolorową czupryną), flaszka winka przy boku, mieczyk w dłoni, na podstawce zielenina - wzór niziołkowatości:)
Świetna twarz, genialnie uwarunkowana malarsko rzeźba, ząbki, oczy - obłęd.
OdpowiedzUsuńZgadzam się - figurka jest ekstremalnie przyjazna do malowania.
OdpowiedzUsuńModel super- a najbardziej skórny kolor mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDzięki:) Zastosowałem starterowe rozwiązanie Citadelkowe: Bugman's Glow, Reikland Fleshshade, Cadian Fleshtone i Kislev Flesh.
UsuńIdealny niziołek. I rzeczywiście ta gęba z wysuniętymi zębami jest skrajnie klimatyczna.
OdpowiedzUsuńCóż mogę rzec. Polecam :)
UsuńZ twarzy Karolak :-)
OdpowiedzUsuńTen jazzman? ;)
Usuń