Prace nad polem bitwy powoli posuwają się naprzód. Dzisiaj fragment nr 2 - ten sam, który ostatnim razem można było zobaczyć przed malowaniem, a który dostał już kolorków. Oprócz pomalowania uzbroiłem go też trawiastymi połaciami, co, imho, dodało modułowi sporo atrakcyjności.
Wykombinowałem dzisiaj sobie nowy pomysł na małe liściaste krzaczki. Na zdjęciu poniżej w
sąsiedztwie jednej ze skałek można wypatrzyć jak to wygląda w praktyce (aaargh, słabo to zdjęcie wyszło, dorobię jakieś lepsze zbliżenie w najbliższej przyszłości). Jestem ciekaw, czy ktoś zgadnie z czego te roślinki zrobiłem (choć przy tej jakości zdjęcia to raczej mało prawdopodobne).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz