Wpadła mi kiedyś w ręce stara figurka mrocznoelfiego czarnoksięznika. Wprawdzie nigdy fanem DE nie byłem i nie jestem, ale ten konkretny model nawet mi się spodobał. Jest oldskulowo statyczny i pompatyczny, ale coś w sobie ma. Co więcej, tylko drobne szczegóły pozwalają jednoznacznie stwierdzić jego przynależność frakcyjną. W związku z tym pomalowałem go w sposób nie do końca określający narodowość - coś pomiędzy wysokimi i mrocznymi elfami.
Czyli na nowe czasy połączonych elfów w sam raz:)) Bardzo podoba mi się model oraz wykonanie!
OdpowiedzUsuńSzpiczastouszaci wszystkich krajów, łączcie się :) Dzięki :)
UsuńW życiu bym nie powiedziała, że to był mroczny elf, wygląda na wysokiego - malowanie go takim zrobiło całkowicie :)
OdpowiedzUsuńMoże na zdjęciach nie widać za dobrze tej jego zakamuflowanej mroczności, ale w realu głębokie cienie na twarzy i szacie dają taki dość niepokojący efekt. Miało wyjść coś pomiędzy - i wyszło coś pomiędzy :)
Usuń